 |
-A za kim najbardziej tęsknisz...? -Hm.. tęsknie za osobą która nauczyła mnie żyć... -Jak to nauczyli żyć?? Przecież każdy potrafi... -Ja nie potrafiłam...Na szczęście spotkałam na drodze wspaniałego człowieka, który pokzał mi jak się śmiać, kochać, jak czuć się szczęśliwą -To pwenie nauczył Cię też płakać? -Nie płakać nauczyłam sie sama..
|
|
 |
-Pomyś sobie, że to wszystko miałoby dziś zniknąć...-Powiedział -Ty...Ty też..??-zapytałam -Nie. Wszystko oprócz mnie... -A to niech znika w cholerę...
|
|
 |
''...Myślałam o Tobie do 3;00 w nocy. Nadal nie wiesz jak wiele dla mnie znaczysz i jak bardzo mi Ciebie brak...''
|
|
 |
-Boisz się, że mnie strcisz? -Za każdym razem, gdy jesteś poza zasięgiem mojego wzroku...
|
|
 |
..Bo czasami tak cholernie chce usłyszec od Ciebie 'zależy mi na Tobie'...
|
|
 |
-Co jest Twoim marzeniem? -Pocałunek podczas ogromnej ulewy..a Twoim?? -By właśnie zaczęła się ta ''ogromna ulewa'''
|
|
 |
chce kraść Twój jasny oczu blask
|
|
 |
.cisza to najpotężniejszy krzyk.
|
|
 |
-Kocham Cię jak z tąd do księżyca - wyszeptała i zamknęła oczy.. -Ahh, to daleko.. - przyznał.. -Tak to bardzo daleko..-pochyliła się nad nim i pocałowała go na dobranoc.. On położył się bardzo blisko..tuż obok i wyszeptal z uśmiechem... -Ja Ciebie Kocham jak stąd do księżyca...i z powrotem..!
|
|
 |
Spojrzała na niego i cicho wyszeptała "kocham Cię.." miała nadzieję, że nie usłyszy...on odwrócił się mocno przytulił i powiedział " ja Ciebie też"
|
|
 |
I ten Twoj wzrok w stylu 'ChOdŹ tU Do MnIe'
|
|
 |
Pewnego dnia źle się poczułam...poszłam do lekarza...Zbadał mnie i powiedział: To NiC pOwAżNeGo..Przepisał lekarstwa..Poszłam do apteki..Tam dowiedziałam się, że nie można zrealizowac tej recepyt w aptece...Nie zrozumiałam...Usiadłam i spokojnie przeczytałam jej terść..: "JeGo uŚmIeCh TrZy RaZy DzIeNnIE, PoCaŁuNkI Do UtRaTy TcHu, OtUlIć SiĘ jEgO RaMiEnIeM, KoChAm CiĘ - UsŁySzEć tE sŁoWa ChOcIaŻ jEsZcZe Raz Z JeGo UsT." Farmacełtka miała racje - nie do zrealizowania w aptece...
|
|
|
|