 |
cudowne mrowienie przeszywające moje ciało rozpoczynając od serca kończąc na brzuchu.
|
|
 |
te niesamowite uczucie, gdy facet kocha Twoją duszę, nie tylko ciało. nie jesteś dla niego nic nieznaczącym przedmiotem, a księżniczką. nie patrzy Ci w biust, a w oczy. czujesz to, iż jesteś dla niego najważniejsza, a nie tylko potrzebna. po prostu Cię kocha, a nie lubi.
|
|
 |
i nareszcie zbliża się koniec roku szkolnego. koniec gimnazjum. i możliwość naplucia niektórym nauczycielom w twarz, bez ponoszenia jakichkolwiek kar i bez wiążących się z tym czynem konsekwencji
|
|
 |
wystarczy jedno spojrzenie, jeden uśmiech, a czuję jak uginają się me kolana. zakochałam się, Kochanie.
|
|
 |
cieszę się, że rodzice wychowali mnie na porządną dziewczynę. tak, jestem rozpieszczona, wredna, przeklinam, palę nałogowo, ale gdy trzeba zmieniam się w dojrzałą osobę, pełną chęci do zawierania kompromisów. życie nie raz dało mi kopa w tyłek i wiecie, dziś cieszę się z tego. doceniam zaufanie, którym obdarza mnie moja rodzicielka, oczywiście przyszło z czasem. wiem, że nie cofnę się, będę biegła w górę. zmieniłam się.
|
|
 |
Za kilka dni wakacje. i liczba zapłodnień z niewyjaśnionych przyczyn znacznie wzrośnie.
|
|
 |
moja dusza płacze. pozwól mi lepszą być.
|
|
 |
Czasami mam wrażenie, że prędzej od Ciebie, krzesło zacznie coś do mnie czuć.
|
|
 |
Jeśli znajdę się w niebie, to tylko po znajomości.
|
|
 |
poznajemy tysiące ludzi i nikt nas nie wzrusza. Aż w końcu pojawia się ta jedyna osoba. I odmienia nasze życie. Bezpowrotnie.
|
|
 |
Komplikujesz mi życie, ale cieszę się, że jesteś.
|
|
|
|