 |
ej kurwa - weź ogarnij co to spontan. rusz dupe, żyj - nie planuj jutra! wykorzystaj te naście lat póki możesz. nie mów sobie 'tak nie wypada', bo może już nigdy nie będzie okazji by to powtórzyć?
|
|
 |
To było najsłodsze ' mhm ' jakie słyszałam.
|
|
 |
odejdź i bądź szczęśliwy z nią.
|
|
 |
Tam gdzie kończy się logika, zaczynają się mężczyźni.
|
|
 |
Kręcąc się na obrotowym krześle, uśmiechając się sama do siebie i śpiewając losową piosenkę, stwierdzam, że nie potrzebuję przyjaciół.
|
|
 |
Nie wiem kiedy będzie koniec świata ale znając moje 'szczęście' na pewno go przegapię.
|
|
 |
A jeśli chodzi o zniszczenie mnie, z radością zobaczę jak próbujesz.
|
|
 |
dzień dobry panu. muszę przyznać, jest pan niesamowity. żeby tak zawrócić tej pani w głowie? to prawdziwa sztuka. bo wie pan, ta pani nigdy w swoim życiu tak mocno nie kochała. to wspaniałe, nie sądzi pan? ale proszę pana, niech pan tego nigdy nie zrujnuje. złamałby pan tej pani serce. nie chciałby pan tego, prawda? niech pan powie, że tak. niech chociaż pan stanowi wyjątek wśród pozostałych nieczułych panów, bardzo pana proszę.
|
|
 |
nie płacz kurwa, jemu to zwisa.
|
|
 |
Przyjaźniły się od dawna . Wszędzie razem , zawsze obok siebie .
|
|
 |
stałam z grupką kumpli przed moim domem, po wspólnie spędzonym wieczorze. Ty też tam byłeś. zmęczona, ziewając chyba tysiączny raz, w końcu spojrzałam na wszystkich zgromadzonych błagalnym wzrokiem. - chłopaki, jeezusie, ja chcę spać. jutro się zgadamy. - rzuciłam w końcu, kierując się ku furtce. - a buziaka? - dobiegł mnie Twój głos. odwróciłam się energicznie i podeszłam do Ciebie. stanęłam na palcach zbliżając wargi do Twojego ucha. - jak byłam mała to dawałam, teraz się pierdol. - rzuciłam oschle, po czym poszłam do domu
|
|
 |
A 8 dnia Bóg stworzył google i rzekł ,,szukajcie a znajdziecie”.
|
|
|
|