 |
wezmę oddech i przetnę aortę Tobie,
bo wole żebyś nie istniała niż żyła obok mnie
|
|
 |
ty pewnie też przeżyłeś to choć raz, a jeśli jeszcze nie, to nie wiem już zaczynałbym się bać.
|
|
 |
jest tak samo, może tylko trochę smutno.
i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć.
|
|
 |
mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje.
|
|
 |
|
nie zabraniam Ci spotykać sie z kumplami. chce tylko, żebyś odróżnił czasem, kto Cie bardziej potrzebuje. ja czy oni.
|
|
 |
czuje się kurwa całkiem żałośnie gdy myślę o Tobie nocą i błądzę..
|
|
 |
lepszy niż paryż i gorąca czekolada :*
|
|
 |
|
Wielu niepewnie dziś spogląda w lustra
Mówi sobie "trzymam się", ja mówię - się nie puszczaj / pih < 3
|
|
 |
"On wierzył w miłość, one w coś czego nie mógł przełamać.." - Eldo
|
|
 |
nie sądziłam nigdy,że moje bycie tutaj osiągnie aż takie dno i bezmiar marności.wiem jak dużo krzywdę każdego dnia wyrządzam każdemu z was zupełnie o tym nie świadoma.i choć wiem o tym,że tak bardzo chciałabym móc być chociaż trochę lepsza.to z powodu lenistwa które tak mnie przepełnia nie chce mi się nawet spróbować.jest we mnie bezmiar nienawiści i wielu innych negatywnych emocji,które kieruje w stosunku do mojej marnej osoby.brzydzę się.gdzieś tam w mojej podświadomości wiem,że jestem chora i słaba a co najgorsze niszczy mnie bezradność.czuje coraz bardziej jak kumuluje się we mnie to całe zło i nienawiść która we mnie mieszka i atakuje każdy mój marny narząd z osobna./blogspot justyna-puchateekma
|
|
|
|