| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | tata mi mówił - życie to podstęp. człowiek był głupi, myśląc, że życie dorosłe jest proste. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie powiem dzisiaj prawdy, bo kłamie tutaj każdy z nas. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jak wszyscy błądzę, wcale nie jest mi z tym ciężko. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | lubiła na niego patrzeć. z ukrycia, w tajemnicy przed resztą. znała na pamięć każdy jego ruch, każde spojrzenie, którym nie została obdarowana, każdy uśmiech. potrafiła wymienić dni, w jakich był naprawdę szczęśliwy. wiedziała, gdy coś go gnębi. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | gdybyś kochał mnie tak jak ja kochałam ciebie, to nie skłamałabym mówiąc, że jestem szczęśliwa. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | za rok, góra dwa lata, zaślinisz się na mój widok, wtedy ja też się zaślinię i splunę na ciebie tak, jak ty teraz plujesz na mnie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czasem mam ochotę gdzieś uciec, zapalić papierosa, płakać, upić się do nieprzytomności, zasnąć i zapomnieć. tak, czasami właśnie tego chcę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | chociaż chwile uciekają wiem, że warto żyć dla nich. i rozklejam się nie raz nad tym co mnie boli, co dołuje, co mnie wnerwia i co mnie tu obchodzi. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | z ciężkim sercem nawijam o tym, że z nami koniec a myślałam, że zawsze staniesz po mojej stronie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wiesz jak to jest, ty też myślałaś, że już amen, dwie proste równoległe na samotność skazane. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | gaszę światło nadziei, daję chwilę zwątpienia. |  |  |  |