| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam najebane we łbie, jestem jak Wes Craven. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wchodzę nago do kościoła, krzycząc "chwalmy Pana!", po czym rzucam na tacę odbezpieczony granat. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Płynie głęboka czerwień. Przeprowadzam amputacje zardzewiałym sierpem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Powiedzą o Tobie 'to był pojeb'  i pukną się w głowę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | przecież winny jest
wszystkich cichych łez. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | że nie dla niej ten jeden jest,
że nie dla niej ten sen |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | entuzjastycznie w ramach odnowy, skreślam błąd stary, popełniam nowy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i tak nigdy nie uda nam się zapomnieć. przytulić się po prostu, tak bez słów. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie interesuje mnie to co mówisz, ciekawi mnie to o czym myślisz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie jestem idealna. Nigdy nie byłam. Nie chciałam być najlepsza, tylko wystarczająca dla Ciebie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | przestałam czuć, mieć nadzieje, ścielić łóżko i sprzątać na biurku. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jeżeli jeszcze raz ktoś powie mi, że `będzie dobrze` , najnormalniej w świecie uderzę go w twarz raz, a porządnie. Nikt nie będzie robił mi nadziei, że się polepszy. Wolę brać życie jakim jest, a nie łudzić się, że abstrakcyjne marzenia kiedyś się ziszczą |  |  |  |