 |
Może nadszedł już czas by pogodzić się z faktem , że nawzajem robimy sobie w głowie niepotrzebny burdel i po prostu się pożegnać ?
|
|
 |
I żebyś przyszedł do mnie na lekcje, powiedział nauczycielowi, który właśnie prowadził zajęcia, że masz zajebiście ważną misję do załatwienia, będącą sprawą, życia lub śmierci. Nauczyciel stałby jak wmurowany, patrząc na Ciebie jak na kosmitę. Ty podbiegłbyś do mojej ławki i położył na Niej małą, zwiniętą karteczkę. Nie mógłbyś od tak sobie pójść, więc pocałowałbyś mnie lekko. Wychodząc za drzwi, patrzyłbyś na mnie, a na koniec krzyknąłbyś głośne 'Kocham Cię!'. Siedziałabym, do dzwonka, z uśmiechem na twarzy, wciąż ściskając w ręce liścik 'to do wieczora, kotek’
|
|
 |
i wybuchnę Ci śmiechem w twarz gdy jeszcze raz wspomnisz o miłości .
|
|
 |
Zła córka, zła dziewczyna, zła osoba z paskudnym charakterem.
|
|
 |
Good luck, stary. Z takim charakterem daleko nie zajdziesz. Co najwyżej do burdelu.
|
|
 |
Kakao, kocyk i drugie 36.6°C obok < 3
|
|
 |
mieliście racje przyjaciele, wy zawsze macie racje,nie powinnam była mu nigdy ufać,nie powinnam była z nim kiedykolwiek być, nie powinnam teraz przez niego ryczeć, ale do kurwy nędzy co zrobić gdy serce krzyczy głośniej od was ?
|
|
 |
zaraziłeś mnie jakąś miłością, o której nie miałam pojęcia. spokojnie. już się z niej wyleczyłam, mimo, że nie ma na to leków tylko uśmiech i pozytywne nastawienie do życia. teraz na ciebie kolej. dasz radę?
|
|
 |
Mam takie schizy , że leżąc wieczorami na łóżku , w pustym pokoju zaczynam myśleć czy ktoś mnie jeszcze potrzebuje , czy komuś gdzieś tam w najmniejszym zakamarku serca choć trochę na mnie zależy . Czasami ot tak po prostu , po moich policzkach spływają łzy , to weszło mi już w nawyk , bo wracam do wspomnień , bo myślę o tym co bolało mnie najbardziej , kto zadał mi ból , a kogo ja skrzywdziłam . Czasami wydaje mi się że nie mam dla kogo istnieć , a jeśli mam to tylko dla psa , który potrzebuje mnie tylko do wyprowadzenia , nakarmienia i głaszczenia . Myślę , kim jestem w tym swoim " życiu " którego scenariusza nigdy nie zrozumiem . To bezsensowne , ale myślę o tym , wiedząc że nie uzyskam żadnej odpowiedzi , bo sama sobie odpowiedzieć nie umiem, a nie ma drugiej osoby która miała by odwagę powiedzieć mi nawet najgorszą prawdę .
|
|
 |
pytam siebie , co mam zrobić , jak zachować się byś mógł przez chwilę przy mnie być .
|
|
|
|