 |
"Powinieneś zacząć robić w życiu coś nadzwyczajnego. Coś, co sprawi, że o szóstej rano zerwiesz się z łóżka z uśmiechem. Coś, co będzie podtrzymywać Cię przy życiu, kiedy ktoś złamie Ci serce. Coś, co pozwoli Ci utwierdzać się w przekonaniu, że jesteś kimś absolutnie wyjątkowym i bez Ciebie codzienność straciłaby kilka istotnych kolorów. Po prostu, zapomnij o wszystkich powodach, dla których coś się nie uda. Wystarczy znaleźć jeden dobry powód, dla którego się powiedzie."
|
|
 |
Kochaj swe życie i żyj jego pełnią,
A Twoje marzenia się spełnią na pewno,
Nie daj zastraszyć się złym przepowiedniom,
Uwierzyć w siebie - w tym całe sedno,
Nie każdy potrafi odważyć się marzyć,
Czas maluje ponure obrazy na twarzy,
Każdy dzień, następna strona biografii,
Życie jak pudełko czekoladek,
Nigdy nie wiesz co się trafi.
|
|
 |
Serce bije mocniej,
Dzień czy noc,
Jestem kolejnym krokiem,
I dobiegnę tam,
Wiem gdzie idę i co chcę,
Ja wygranym dotrę,
I mimo tych potknięć,
Ja nie będę sam.
|
|
 |
Pamiętaj: zachowuj ostrożność na życia zakrętach,
Nie bój się marzyć i obieraj cele,
Wiara w swoje siły bram otwiera wiele
|
|
 |
Nieraz, żeby zmądrzeć i odbić od zła tu,
niestety trzeba się odbić od dna
|
|
 |
Ważne, by na morzu życia nie wypaść z okrętu
|
|
 |
Co by nie było, wiedz, że zawsze możesz na mnie liczyć
Będę podporą Twoją, aż do wiecznej ciszy
Niechaj zamilknie zło, bo dzisiaj dla nas świeci słońce
|
|
 |
Choć czasem burza: między nami bije ostry grad
Chcę z Tobą moknąć, poznawać razem świat
|
|
 |
Bo gdy jesteś tu, czuję żar życia gorący
Znika cały ból - niech ta chwila się nie kończy, nie!
|
|
 |
Tam gdzie pójdziesz Ty - będę i ja, już na zawsze w moim sercu!
Po ostatnie dni
|
|
 |
Chcę szybować razem z Tobą w powiewie pomyślnych wiatrów
Jesteś mym celem, jak latarnia morska pośród sztormu
|
|
 |
- Czy myślisz, że zaszły w Tobie jakieś zmiany w ciągu ostatniego roku? Jakie?
- Zrodziło się we mnie więcej obojętności. Odwróciło się kilku ludzi. Kilka razy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Więcej niż kilka razy płakałam i nie umiałam przestać. Kogoś znienawidziłam, a kogoś chyba pokochałam. Ktoś dał mi lekcję życia. Uświadomiłam sobie, że nic nie jest na zawsze i że ludzie już do końca świata pozostaną egoistami. Przez cały rok trzymałam za rękę nadzieję, wierząc, że to pomoże. Zwątpiłam bardziej w międzyludzkie zaufanie. Postawiłam na swoim i dużo przez to w ciągu ostatniego roku wygrałam. Stałam się silniejsza na pokaz i słabsza, gdy zostaję sama. Polubiłam samotność, noc i ciszę. I wydaję mi się, że coś straciłam. Tylko jeszcze nie wiem co.
|
|
|
|