 |
|
- Dziewczynko, jak masz na imię ? - Mówią na mnie Naiwna, proszę Pana.
|
|
 |
|
Mężczyzna to mężczyzna a nie robot czy zabawka. Popełnia błędy czasami nie wie którędy ma iść, gubi sie w sobie by potem odnaleźć siebie i wybrać jedno z wyjść. Raz nieogarnięty raz ogarnia wszystko, zdobywa szczyty lub upada nisko. Kobieto wiedz jedno, co by sie nie działo on bedzie przy tobie blisko zawsze będą go gnębić spychać na sam dól a on sie mocno zaprze rękoma nogami bedzie cie chronił skrzywdzic ciebie nie pozwoli.
|
|
 |
|
Kiedyś miałam na opisie wycięty wers: 'dziś jesteśmy tymi ludźmi, przed którymi ostrzegali nas rodzice', problem w tym, że dopiero teraz zauważyłam jak to się tyczy mnie - całonocne melanże, mnóstwo wypalonych papierosów, pierwszy skręcony blant, dziesięcio-minutowe lizanie po pijaku w namiocie, podkradanie kasy z domu.. Jakieś 3 lata temu nazwałabym się zwykłą suką, tanią dziwką i narkomanką. Dzisiaj po prostu smakuję życie. Biorę to, co dla innych nieosiągalne przez pewne granice, a dla mnie jest dostępne za zwykłym wyciągnięciem ręki. Możesz nazywać mnie jak chcesz, sama siebie zdążyłam poniżyć, a nie ma nic gorszego od poczucia się nikim, chociaż na dzień dzisiejszy w tej kwestii czuję się mega zajebista. Wreszcie czuję się sobą.
|
|
 |
|
Był zwykłym frajerem, który wciąż mylił Twoje imię i nie mógł go zapamiętać pomimo upominania. Był zwykłym dupkiem, który potrzebował setek lasek, bo jedna Mu nie wystarczyła. Który umiał nieźle bajerować. Był kimś, kto działał na Ciebie jak nikt inny. Był po prostu kimś wyjątkowym. Był Twoim całym światem. Przyszedł czas, w którym potrafił pokochać, niestety mała, nie padło na Ciebie.
|
|
 |
|
-ej, one do niego zarywają. - nie jest mój, więc nie moge wydrapac im oczu.
|
|
 |
|
delektuje się nauką ? jestem głodna wiedzy ? - taaak,tylko w momencie kiedy mama wraca z wywiadówki . ;)
|
|
 |
|
podejdź tu,jeden buch,trzymaj to,złap do płuc,czujesz luz.. ;)
|
|
 |
|
pokłóciłam się ze szczęściem, nadzieję kopnęłam w dupę, miłość wyzwałam od szmat a ze smutkiem piję wódkę.
|
|
 |
|
dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić . < 3
|
|
 |
|
Na lekcji muzyki pani mówi do dzieci: - Narysujcie obrazek związany z utworem Bethoveena. Podchodzi do Jasia i widzi, że rysuje wielkiego penisa. - A to co??? - Jak co? Dla Elizy.
|
|
 |
|
nie łam się będzie dobrze, wiem łatwo powiedzieć, ale lepiej mieć nadzieję, niż siedzieć i nic nie mieć. chciałbyś nie wiedzieć, a najlepiej zniknąć, mam klucz dla ciebie, chodź naprawimy wszystko.
|
|
 |
|
Najpierw wpieprzają sie do naszego życia nieproszeni, robią wszystko żebyśmy oszaleli na ich punkcie i już kiedy osiągną swój cel odchodzą.. Tak po prostu. Pstryk! I ich nie ma. Bez żadnego wytłumaczenia.
|
|
|
|