 |
Nie mogę ruszyć z miejsca, bo wciąż jesteś kimś ważnym w moim życiu. I mimo że tego nie chcę to chyba podświadomie mam nadzieję, że jeszcze do mnie wrócisz. Nie chcę już z Tobą być, to pewne. Ale zasługuję na chociaż jedno głupie wyjaśnienie, którego nie dostałam ani razu. Ty po prostu uważasz, że jestem tak naiwna, że jak nie wyjdzie Ci z nią to wystarczy kilka miłych słów by wrócić. Mylisz się i udowodnię Ci to przy każdej możliwej okazji. Nie będę się mściła, bo to bez sensu. Dam Ci chociaż trochę odczuć to, co czułam przez cały czas, gdy mnie oszukiwałeś./Lizzie
|
|
 |
Myślę, że na przyjaźń nie ma złotej rady. Przyjaźń moim zdaniem to nie jest mnóstwo wspomnień z daną osobą, czy jakieś niesamowite wspomnienia (choć to często idzie w parze). To nie jest wymienianie się ciuchami, podzielanie pasji czy poglądów religijnych/politycznych. Uważam, że przyjaźń to przede wszystkim świadomość. Przyjaźń to coś jak fakt. Ma swoje prawa oraz zasady, ale tak naprawdę do niczego nie obliguje ani nie wytycza dyrektyw.
Przyjaźń to świadomość, że gdyby coś się działo, ta druga osoba zawsze tam jest. I to bez znaczenia, czy chcesz wpaść na kawę, po prostu pogadać, wyjść na spacer czy najebać się.
To najpierw jest obecność, dopiero potem cała reszta.
|
|
 |
zawsze mów co czujesz, lepiej niech zaboli teraz, niż później dwa razy mocniej.
|
|
 |
przeszłość każdego człowieka jest w nim zamknięta jak karty książki, którą on zna na pamięć, a inni mogą przeczytać tylko tytuł.
|
|
 |
czasem brakuje mi tchu żeby wziąć te wszystkie zmartwienia, błędy, rozczarowania na jeden wdech.
|
|
 |
Pięć lat temu poznałam chłopaka. Na początku nie czułam nic, z resztą miałam wtedy jakieś 15 lat.. Spotykaliśmy się, pisaliśmy godzinami, czułam wspólną więź.. Ale On był z inną. Mimo tego, że wiedziałam o tym, co do niej czuje, dalej pisałam z Nim, myślałam o Nim... I nagle zaczęłam się przyłapywać na tym, że robię to mimowolnie, w każdej sekundzie moje myśli sprowadzają się do jednego punktu. On dalej był z nią, raz mieliśmy kontakt, raz nie... I tak w kółko. Ja też miałam kogoś, ale jednak mimo wszystko często przyłapywałam się na myśleniu o Nim. Jak nigdy o nikim wcześniej. I nagle stało się, dostałam swoją szansę... Ale to nie byłabym ja, gdybym nie spaliła czegoś po drodze. Tak więc, uwierzcie spaliłam wszystko. On nie chciał mnie znać. I od tej pory myślałam o Nim codziennie.To były najgorsze wakacje jakie wspominam... Pod koniec września zapaliło się zielone światło. Dowiedziałam się, że będzie studiował w moim mieście.
|
|
 |
czasami widujemy kogoś codziennie, ale zapominamy mu powiedzieć jaki jest dla nas ważny. a potem jest już zwyczajnie za późno.
|
|
 |
Serce wali mi jak młotem, w uszach dudni krew. Krążący po moim ciele alkohol tylko potęguje ten dźwięk. || Nowe oblicze Greya
|
|
 |
Po prostu czasami czuję się przytłoczona tym, jak bardzo cię kocham || Nowe oblicze Greya
|
|
 |
Będę szczęśliwy wszędzie tam, gdzie ty jesteś || Nowe oblicze Greya
|
|
 |
Obiecuję bezwarunkowo cię kochać, wpierać cię w twych dążeniach i marzeniach, darzyć cię szacunkiem, śmiać się z tobą i płakać, dzielić swoje nadzieje i marzenia i przynosić pociechę, gdy zajdzie taka potrzeba. I miłować cię do końca swoich dni || Nowe oblicze Greya
|
|
|
|