| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wiesz jak to jest budzić się każdego ranka z poczuciem, tej pieprzonej beznadziejności? jak to jest, gdy nawet kawa nie jest w stanie postawić Cię na nogi? |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Każde spojrzenie w Twoje oczy jest powodem by Cię nadal kochać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | choćbym policzyła do miliona i tak nigdy się nie uspokoję na Twój widok. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Dlaczego płaczesz? -Bo dłużej nie mogę! -Czego? -Patrzeć jak mnie olewa... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Dobry Boże, daj mi miłość i wiarę, bo nadzieja zrobiła ze mnie kretynkę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jestem po prostu kolejną dziewczyną, która wierzy w coś, co nigdy się nie wydarzy... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Proszę, szepnij mi do ucha, że jestem tą, na którą tyle czekałeś.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | w twoim przypadku, kochać chyba znaczy krzywdzić na każdym kroku. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i za każdym razem kiedy patrzę na Ciebie nie mogę wyjaśnić, tego co czuję w środku. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mogłabym nie spać tylko po to, by słuchać jak oddychasz... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Kupić Ci coś? -Tak. -Co? -Miłość. Dużo miłości... Kup tak, żeby mi jej nigdy nie zabrakło. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Miała kilka przyziemnych marzeń, nie takich, których nikt za żadne skarby świata nie jest w stanie spełnić. Jednym z nich...tym najbardziej wygórowanym była miłość. -A miała jakieś mniejsze marzenia? -Tak. Zasnąć w jego ramionach. |  |  |  |