 |
bo gdy jestes obok wszystko staje sie lepsze.
|
|
 |
chciała coś powiedzieć, cokolwiek , ale wydało jej się,że tonie w tych błękitnych oczach i zabrakło jej słów.Nachylił się do niej , zawahał , przekrzywił lekko głowe. Ona też to bezwiednie zrobiła.Niemal stykali się twarzami. Pocałunek nie był długi ani szczególnie namiętny, ale ledwie ich usta się złączyły, wiedziała już z całą pewnością,że nie przeżyła dotąd niczego tak bezpretensjonalnego i tak naturalnego.Była to idealna puenta niewyobrażalnie idealnego popołudnia.
|
|
 |
uśmiech twój przyśpiesza oddech mój.
|
|
 |
Wiem jak to jest. Kiedyś tak blisko, dzisiaj nie wiecie o czym rozmawiać. Boisz się, że ten mur między Wami w końcu będzie zbyt mocny, aby go zburzyć. Widzisz jak ktoś się od Ciebie oddala, dzień po dniu. Każda próba ratowania tego powoduje jeszcze boleśniejszy upadek. Wiesz co najlepiej zrobić? Odpuścić. Pozwolić komuś zobaczyć jak to jest bez Ciebie, dać zatęsknić. Pokazać widmo utraty. Jeśli ktoś zatęskni, wygrałaś. Jeśli nie zatęskni, przegrana byłaś już w tym związku./esperer
|
|
 |
Wracasz do domu i opierasz się o zamknięte przed chwilą drzwi. Dotykasz dłonią swoich ust, uśmiechasz się, bo jeszcze czujesz ten smak. Zdejmujesz ubrania i gdzieś między tym wszystkim pojawia się ten wyjątkowy zapach, ten, który znasz tylko ty. Kładziesz się do łóżka i już wiesz, że czegoś ci brakuje, że w wielu miejsach twojego ciała jest teraz zbyt pusto. Kończysz rozmowę przez telefon, znów ten sam uśmiech i cisza, która uwiera i której być nie powinno. Jeszcze Go nie miałaś, a tak często zaczyna ci Go brakować. Znasz to? Jak nazwać ten stan? Co to za uczucie? [ yezoo ]
|
|
 |
Życie nauczyło mnie, że musisz znać swoją wartość, gdy reszta świata jej nie zna. Nauczyło mnie, że możesz żyć z kimś pod jednym dachem, a i tak może znać Cię mniej niż ktoś, kogo widzisz od czasu do czasu, albo wcale może Cię nie znać. Bo ludzie są ślepi i nie potrafią poznać drugiego człowieka, nawet gdy mają go na wyciągnięcie ręki. Bo żyją w własnym świecie zbudowanym z kłamstw, filtrów, zniekształconych wizij, przez które na Ciebie patrzą. - Ale tylko nieliczni wiedzą, kim jesteś. Tylko nieliczni dostrzegają namniejsze drżenie twojej duszy, niemy krzyk twojego wnętrza. Życie nauczyło mnie, że muszę być silny.
|
|
 |
Bez Ciebie życie jest marną syntezą bieli i czerni
Niczym pułapka więzi nasze ciała gdzieś daleko
|
|
 |
Proszę Cię raz ostatni, przełknę każdej prawdy ciernie
Karmiony nadziejami chyba wcale wolę nie jeść
Dniami, nocami ciągle pytam się gdzie jesteś
Ale chyba powątpiewam czy Ty w ogóle istniejesz
|
|
 |
Chciałbym Cię mieć w domu na jesień. (...) I słuchać jak patrzysz w sufit, myśląc nad tym, że pięknie jest. I zamykać Twoje oczy swoimi ustami. I usypiać Cię swoim oddechem. (...) . I uciec z Tobą gdzieś.
I żyć.
|
|
 |
Wymodliłam sobie to szczęście. Każdym słowem zapisywanym na wszystkim czym popadło sprowadziłam na ziemię Anioła. Pożegnana na dobre z wiarą w miłość dostałam od życia najlepszą niespodziankę jaka mogła mnie spotkać. Nie wierzyłam, że mnie.. cichą, szarą, zamkniętą w sobie osobę może jeszcze spotkać coś dobrego w tym życiu. A jednak. Wstając każdego dnia nie mogę uwierzyć w to co się dzieje.. stając przed lustrem nie dowierzam własnym oczom, że na twarzy już od dwóch lat gości uśmiech, o którym kiedyś tylko słyszałam. Miłość potrafi zdziałać cuda.. uleczyć wszystkie choroby i naprawić serce lepiej niż kardiolog. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Nie chciałam już za nimi tęsknić i nie pragnęłam, żeby oni tęsknili za mną. Chociaż tęskniłam. Chociaż oni tęsknili. Zawsze." [ NOSTALGIA ANIOŁA ]
|
|
 |
I co jeśli nigdy więcej nie pocałuję Twoich ust?
Lub nie poczuję dotyku Twojego słodkiego uścisku?
Jak mogłabym kiedykolwiek odejść
Bez Ciebie - nie mam żadnego miejsca, do którego mogłabym przynależeć...
Cóż, kiedyś Twoja miłość zechce wrócić do mnie
Ale zanim to się stanie, moje serce opustoszeje
Więc pozostaje mi tylko wierzyć
Że gdzieś tam myślisz o mnie.
|
|
|
|