 |
Zapaliłeś mi przed oczami zapałkę, a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę, bez zawahania. kiedy spytałam co robisz, odpowiedziałeś, że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego, uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę, ale nie lubię być ironiczna.
|
|
 |
Co z tego, że co drugi chłopak, którego mijam na ulicy ma śliczny uśmiech? Co z tego, że co drugi ma takie śliczne świecące oczy? Co z tego, że co drugi śmiało mógłby mi zawrócić w głowie? Co z tego, że mogłabym się w którymś z nich szczęśliwie zakochać? Co z tego, skoro żaden z nich i tak nie będzie Tobą?
|
|
 |
"Matka" - co dla Ciebie to słowo oznacza? Dla mnie to osoba, na którą zawsze mogłam liczyć, to ktoś dla kogo warto było żyć, ktoś kto cię zawsze przytrzymywał na duchu, zawsze w ciebie wierzył.. Bo to przecież ona zawsze, niezależnie jaki to był problem, pomagała. Chodź często zdarzały się kłótnie, to nigdy nie powiedziałam przy kumplach "stara" i nie żałuję tego, bo dziś nie mógłabym sobie wybaczyć, że nazwałam tak osobę, której już serce przestało bić.
|
|
 |
To stało się silniejsze ode mnie, znacznie bardziej niż myślałam, ta cała, jego pieprzona miłość zastąpiła jakby życie, każdy uśmiech, te najmniejsze a zarazem wtedy najcudowniejsze gesty, takie jak banalne przytulenie w zimowe wieczory, jego dłoń kurczowo trzymająca moją, te słowa i wszelkie obietnice, właśnie tym zaczęłam żyć, żyć tylko i wyłącznie Nim. był niczym tlen, którego potrzebowałam z każdą chwilą, coraz silniej. odchodząc? zostawił po sobie tysiące wspomnień, i wiesz.. może i to boli, ale nie żałuję żadnej z tych chwil, nie żałuję tamtych błędów, choć po ogromnym upływie czasu stał się również jedynie wspomnieniem, to pomimo wszystko, jednym z najlepszych, tych rozpamiętywanych przez całe życie.
|
|
 |
mimo że się tylko mijamy się na korytarzu szkolnym to i tak jestem o Ciebie zajebiście zazdrosna . / malina.
|
|
 |
-zamknij kurwa w końcu tego ryja..
-mówiłeś coś?
-nie mamusiu, tylko że Cie kocham.
|
|
 |
Jego oczy, uśmiech, głos. Dla większości nic nadzwyczajnego, jednak dla mnie są to najpotrzebniejsze czynności do normalnego funkcjonowania.
|
|
 |
" Gdybyś dostał drugą szansę na naprawienie błędów z przeszłości prawdopodobnie byłbyś teraz najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. "
|
|
 |
Nie wiem co Ty kurwa do mnie mówisz, ale jesteś przystojny, więc mów dalej.
|
|
 |
Wiecie co jest najgorsze w walentynkach? że tego dnia można bezkarnie kupić nową kartę do telefonu i złożyć jej życzenia, albo.. albo wrzucić do szkolnej walentynkowej skrzynki ogromną kartkę z wyznaniem miłości. można też podczas jej nieobecności pod jej domem wyrobić ze śniegu wielkie serce z jej imieniem. no nie wiem, można zrobić w chuj rzeczy. najgorsze jest to, że pewnie zrobi to ktoś inny, nie ja.
|
|
 |
Byłeś w każdej zwrotce mojego nędznego życia.
|
|
 |
chodzi o tą bezgraniczną pewność, że ktoś jest, że czuje to samo.
|
|
|
|