 |
Życie samo się nie przeżyje.
|
|
 |
Ludzie mówią ze czas tak szybko płynie. A ja? wstaje rano po długiej nieprzespanej nocy. Idę zaparzyć herbatę i czekam na pisk czajnika całą wieczność. Ubieram się i wychodzę w miasto. Podnoszę głowę do góry i patrze na krople spadające z nieba. Tyle czasu minie zanim każda z nich dotknie mego ciała czy chodnika. Spadają tak wolno i delikatnie. Potem wracam do domu. Po trwającym wieki spacerze. Mokra i zziębnięta. Patrze na zegarek - wybiło południe. Zabieram się za robienie obiadu. Może jakiś film. Film... Każda ze scen dłuży się i dłuży a jest ich przecież tak wiele. Kiedy skończę myc naczynia nie ma nawet piętnastej. Znów spacer. Tym razem z psem. Zwykłe "hau" tak strasznie się ciągnie. Kiedy wracam z nim do domu wydaje mi się że już noc a to zaledwie początek wieczora. Potem kąpiel. Długa kąpiel. Gdy kładę się do łóżka i biorę do ręki książkę nie ma nawet jedenastej. Dla innych dzień ma 24 godziny. A dla mnie dzień ma 86400 sekund z telefonem w ręku czekając na smsa od Niego.
|
|
 |
on nie wie, że ona myśli o nim.
|
|
 |
Kazałeś mi samej sobie radzić z moimi nieokiełznanymi emocjami. Zapisuję więc cały dokument worda przekleństwami opisującymi Ciebie. Dupek, idiota, baran, kretyn...
|
|
 |
pesymista to ktoś taki co widzi na ciemnozielono.
|
|
 |
Kiedyś chciałam malować ludzi kolorami tęczy. Kiedyś chciałam naprawiać świat, dzisiaj nie wiem czym...
|
|
 |
miniony dzień minął jak każdy dzień, i jak każdy dzień odmienny nie jest.
|
|
 |
chcialabym byc twoja ulubiona dziewczyna, chcialabym bys myslal, ze jestem powodem, dla ktorego zyjesz tutaj, na tym swiecie i chcialabym aby moj usmiech byl twoim ulubionym rodzajem usmiechu, a sposob w jaki sie ubieram, najbardziej ci sie podobal chcialabym, abys mnie nie pojmowal, a jednak wiedzial doskonale, jaka jestem chcialabym, bys trzymal mnie za reke kiedy jestem zdenerowowana i zla i chcialabym, abys zawsze pamietal jak wygladalam, kiedy pierwszy raz cie ujrzalam ale przede wszystkim chcialabym, abys mnie kochal abys mnie potrzebowal i abys wiedzial, ze kiedy mowie, ze chce 2 kostki cukru, tak naprawde mam na mysli- 3 i chce, abys beze mnie czul sie niekompletny i zeby beze mnie twoje serce bylo zlamane i abys beze mnie spedzil wszystkie noce bezsennie abys beze mnie nie mogl jesc i zeby mysl o mnie byla ostatnia mysla przed twoim snem poniewaz, tak naprawde jestes najlepsza rzecza w zyciu, jaka mi sie przytrafila...
|
|
 |
nie ma co się dręczyć . trzeba zamknąć ten rozdział, zapomnieć, wymazać, wykasować, odkochać się, pozbyć się tego pliku z własnej pamięci . trudno . było . minęło . . .
|
|
 |
To ja zawsze chciałam wszystko naprawiać. To ja grałam dobrego Samarytanina, bo Tobie nie chciało ruszyć się tyłka żeby cokolwiek zrobić. I jak zwykle głupszy wychodzi na tym lepiej...
|
|
 |
wchodząc do ciemnego pokoju cicho wymawiam Twoje imię, łudząc się, że za chwilę pochwycisz moją dłoń. strasznie się boję ciemności ale nie palę światła, bo nie chcę uwierzyć w to, że Ciebie już nie ma.
|
|
 |
Przeczesuję palcami włosy, rozdzielam je na pasma, sprawdzam każdy pojedynczy włosek. Zdecydowanie już wyparowałeś z nich. Często ukrywałeś się w rozdwojonych końcówkach, ale tam.. też Cię nie ma.
|
|
|
|