 |
Myślę, że na przyjaźń nie ma złotej rady. Przyjaźń moim zdaniem to nie jest mnóstwo wspomnień z daną osobą, czy jakieś niesamowite wspomnienia (choć to często idzie w parze). To nie jest wymienianie się ciuchami, podzielanie pasji czy poglądów religijnych/politycznych. Uważam, że przyjaźń to przede wszystkim świadomość. Przyjaźń to coś jak fakt. Ma swoje prawa oraz zasady, ale tak naprawdę do niczego nie obliguje ani nie wytycza dyrektyw.
Przyjaźń to świadomość, że gdyby coś się działo, ta druga osoba zawsze tam jest. I to bez znaczenia, czy chcesz wpaść na kawę, po prostu pogadać, wyjść na spacer czy najebać się.
To najpierw jest obecność, dopiero potem cała reszta.
|
|
 |
Życie polega na popełnianiu błędów, sztuka polega na uniknięciu jednego, który jest o jednym błędem za dużo. (…) Sukces nie wynika z tego, że nie popełniło się błędów. Chodzi o to, żeby popełnić ich jak najmniej, a przede wszystkim - żeby w danej sytuacji nie zrobić tego jednego fałszywego kroku, który ściągnie nas w przepaść.
|
|
 |
Miłość zaczyna się wtedy, kiedy oprócz tych wszystkich cudownych, przepięknych rzeczy nagle patrzymy na kogoś i widzimy: tutaj nędza, tam nędza, tam jakaś słabość, tutaj jakiś egoizm, tu coś totalnie nie gra, tam w ogóle jest coś, z czym nie wiem jak żyć. I w momencie kiedy w nas powstaje taka decyzja, że kocham tę osobę z tymi słabościami i będę z tymi jej słabościami szedł przez życie, i będę jej próbował w tych słabościach pomóc, dopiero tutaj zaczyna się miłość.
|
|
 |
Nie staraj się dobrze wyglądać, po prostu dobrze się czuj w tym, co na siebie włożyłaś. Jesteś piękna, nie musisz się przebierać i malować. Bądź jak Francuzki, bezpretensjonalna i lekka. Tylko kręgosłup musisz mieć mocny.
|
|
 |
Paradoks mojego życia? Nic nie robię i ciągle nie mam czasu.
|
|
 |
Nie jesteśmy wcale wspaniałym pokoleniem. Jesteśmy bandą przyspawanych do internetu, otępiałych od przestymulowania idiotów. Zamiast przeżywać cokolwiek, myślimy tylko jak o tym przeżyciu poinformować resztę.
|
|
 |
I to było wspaniałe uczucie - gdy ktoś się o ciebie troszczy. Ciepłe.
|
|
 |
I’m trying not to call you
Cause I don’t want to miss you no more
Every now and then I get a little lonely
I can hold myself
But no it's not the same thing
Need to feel the pressure somewhere on my body
On my body
|
|
 |
Bóg spłatał ci brzydkiego figla. Dał ci wszystko. I pewno sam tak osłupiał na twój widok, że zapomniał dodać ci na koniec odrobinę wiary w siebie. W porządku. Nie jestem może tym facetem. Niełatwo się z tym pogodzić, ale jakoś sobie z tym poradzę. Mam tylko nadzieję, że pewnego dnia ktoś wbije ci trochę rozumu do tej twojej cudownej głowy i sprawi że pokochasz samą siebie.
|
|
 |
Trzeba brać to, czego się pragnie. Zapłacić cenę i nie tracić czasu na skrupuły.
|
|
|
|