 |
` Wiesz co ? Smakowała mi wódka,
Pozwoliła zapomnieć o wszystkich tych smutkach .* PiH - nie żałuj mnie .
|
|
 |
` Nie żałuj mnie, bo dobrze spędziłem ostatnią noc,
Nie żałuj mnie, sam wybrałem sobie taki los . * PiH - nie żałuj mnie .
|
|
 |
w te ostatnie dni wypada poczuć wakacje. rzekaaa ♡
|
|
 |
siedziałam na łóżku przykryta kocem. za oknem deszcz przybierał na sile. kolejny chłodny, sierpniowy dzień. mieliśmy iść do kina ale pogoda popsuła nam plany. otworzyłam właśnie laptopa, kiedy usłyszałam pukanie. byłam sama w domu, więc musiałam się zwlec i otworzyć. powoli podeszłam do drzwi, poprawiając przyduży sweter i nieład na głowie. ktoś zapukał znowu. otworzyłam i zobaczyłam Go stojącego na progu w strugach deszczu. - Co tu robisz? Przecież leje, cały zmokłeś, głupku. Mówiłam że dziś nici z kina. Stało się coś ? - wpuściłam go do środka. zdjął mokra kurtkę. - Nic. Po prostu tęskniłem. - powiedział i chwilę potem poczułam Jego wilgotne od deszczu wargi na swoich. / nieswiadmosc
|
|
 |
- ej mój kolega jest strasznie brzydki, a uważa się za takieeeego przystojniaka, co mu mam powiedzieć?
- ładna pogoda, nie to co Ty. / ?
|
|
 |
` Dawno już dokonałem wyboru
I jestem dyspozytorem własnych torów . * Paktofonika - Chwile ulotne .
|
|
 |
weź słuchawki i wyluzuj. nie Ty jedna straciłaś to na czym Ci zależało .
|
|
 |
wyjął z kieszeni wibrujący telefon. ' Nie mogę tak dłużej żyć. Nie umiem bez Ciebie. Pamiętaj że kocham. Zawsze.' - odczytał. w głowie zaczęły Mu się kotłować setki myśli. a jeżeli coś sobie zrobiła ? jeśli to jest pożegnanie ? nie tracąc czasu ruszył biegiem do jej domu. potrącał ludzi, omal nie wpadł pod samochód, powodując stłuczkę. jeszcze tylko kilka ulic. dwie. jedna. dobiegł pod jej dom. próbował uspokoić kołaczące serce. blady ze strachu walił w drzwi. cisza. nacisnął klamkę. były otwarte. wszedł do przedpokoju. wołał ją po imieniu. nic. sprawdził każde pomieszczenie. nie przeżyłby gdyby coś jej się stało. dopiero wchodząc na strych zrozumiał jak bardzo mu na niej zależy. że nigdy nie przestało. ale było już za późno. nie zdążył. / nieswiadomosc
|
|
 |
jedna zła decyzja. druga. trzecia. płacz, ból i zazdrość. wszystko się wali, czujesz się odrzucona, niechciana, oszukana. ale udajesz, że nic się nie stało, taka już jesteś. nawet na dnie największego doła, uśmiech nie znika z Twojej twarzy. choć wszyscy mają Cię za szczęśliwą, dusisz się samotnością w każdą noc. / nieswiadomosc
|
|
 |
Dasz mi swoje zdjęcie ? Bo muszę pokazać św. Mikołajowi co chcę na gwiazdkę .
|
|
 |
-Mogę? - Ale co? - No zakochać się w Tobie.
|
|
 |
` Możemy wszystko odwrócić
To tylko dla nas dziś kręci się świat
Wierzę, że kiedyś powrócisz
Przecież za chwilę nie będzie juz nas . * Kindla - Znikam .
|
|
|
|