 |
Każdego dnia naiwnie czekałam aż powie, że mnie kocha. Każdego dnia wypatrywałam go w oknie do późnego wieczora, chciałam z nim rozmawiać, milczeć, być, robić cokolwiek byleby czuć, że jest ktoś na kogo mogę liczyć. Chciałam tylko usłyszeć, że to wszystko jest prawdziwe i przywykłam do oczekiwania na coś dobrego co nie chciało nastąpić. Myślałam że mam przy sobie przyjaciela, ale zostałam potraktowana jak zwykły śmieć i to boli najbardziej. Robiłam co mogłam, ale jemu ciągle było mało, ciągle czegoś brakowało. Wychodziłam z siebie i nie usłyszałam nawet dziękuję. Wiedziałam że jestem mu zbędna, ale nie chciałam o tym myśleć. Miałam nadzieję że wzniecę jeszcze płomień miłości który kiedyś był tak wielki i właśnie dlatego teraz tak cierpię. Pobiegłam za nim za daleko i zapomniałam jak wrócić./bekla
|
|
 |
Kiedy przestaje ci zależeć, dostajesz wszystko.
|
|
 |
Zawsze jest, o co walczyć, choć nie zawsze jest jak.
|
|
 |
Ludzie pojawiają się i znikają i chyba nie ma w tym nic dziwnego. Dlaczego więc tak ciężko się z tym pogodzić?/bekla
|
|
 |
Gdy spotkasz wreszcie tę jedyną osobę, z którą pragniesz spędzić resztę swoich dni, zaczynasz marzyć o tym, by reszta twoich dni rozpoczęła się jak najszybciej.
|
|
 |
Że słońce wstanie, to pewne. Niepewne jedynie jest to, czy my wstaniemy, aby je powitac.
|
|
 |
Rozłąka jest dla miłości tym, czym wiatr dla ognia - małą gasi a wielką roznieca.
|
|
 |
Nie byłby to pierwszy przypadek, kiedy ktoś musi najpierw przejść przez piekło, żeby trafić do nieba.
|
|
 |
I nawet gdyby Jego bliskosc byla trucizna, zostalabym z Nim tak dlugo, az umre.
|
|
 |
widzę uśmiech Twój przez powieki
w ciemności szukam Twych rąk
i potrzebuję
równie mocno jak w dzień
|
|
|
|