 |
|
Ty mnie odnalazłaś, mówisz że mnie uratujesz. Szybciej , bo z dnia na dzień coraz mniej czuję. / szuwar
|
|
 |
|
Myśl ustami. Mów rękami. Mi obojętne wiesz mi. Przecież się nie znamy. / szuwar
|
|
 |
|
Obojętnie. To słowo wraca jak pamięć. Wszystko znajome, a tak nieznane. / szuwar
|
|
 |
|
Zmyj makijaż, zetrzyj szminkę. To nie jest pierdolona kartka na walentynke / szuwar
|
|
 |
|
Zamykasz rozdział z każdą kolejną stroną. Epilog, prolog. Niech słowa bolą byle nie monolog. / szuwar
|
|
 |
|
Chodź wciąż mijają lata, wciąż umiem dziękować, wkurwiać, przepraszać./ szuwar
|
|
 |
|
"I już podjąłem tą decyzję: Nie wracam. Wiem, że to egoistyczne. Przepraszam. Mam poprzestawiane. Kocham marihuanę."
|
|
 |
|
Znam śmiech przez łzy, a łzy szczęścia poznałem jak nikt, bo co mnie nie zabiło, wzmacnia do dziś, wiem, nie ma ludzi całkiem dobrych, ani złych / szuwar
|
|
 |
|
Prawdziwy mężczyzna pod twoją bluzką nie będzie szukał cycków, lecz serca.
|
|
 |
|
Tak zdecydowanie kocham Go najbardziej ze wszystkich ludzi.
|
|
 |
|
na pasztecie pisało,że termin kończy się w 2013, my zginiemy,pasztety zostaną,masz szansę,MAŁA
|
|
 |
|
każdy doceni klimat klubowej zieleni, mam nadzieję że to nigdy się nie zmieni
|
|
|
|