 |
są dni które proszą się o dłuższą drogę do domu.
|
|
 |
ociekam monotonią. | zakochana.pl
|
|
 |
ciągle czekam na te chwile kiedy potwierdzają wyrażenie "życie jest zajebiste." | zakochana.pl
|
|
 |
Minie długi czas zanim zdam sobie sprawę z tego, że już nie będę rozmawiać z Tobą, że minęło już dużo czasu, że Tobie już się pewnie ułożyło, że Ty nie myślisz o mnie, że żyjesz swoim życiem i już dawno jesteś dalej niż ja... Choć przez chwile.. Pamiętam, że szedłeś koło mnie a teraz jesteś już tak daleko, że nie obejmuje Cie mój wzrok. Taak.. Jeszcze trochę czasu... Teraz będę żyła z dnia na dzień, aby szybciej mijały dni i żeby po raz któryś zaczęła odnawiać się we mnie nadzieja.., że świat nie kończy się na jednej nieszczęśliwej miłości, na czyjś słowach, gestach. A teraz... Będę musiała przypomnieć sobie życie sprzed paru miesięcy, przypomnieć sobie, że kocham zachody słońca i nie myśleć o tym, co teraz robisz. Po prostu żyć..
|
|
 |
Dziś ciężko mi uwierzyć, jak mogłam być taką idiotką, że pozwoliłam Ci przeniknąć do mojego serca. Że pozwoliłam Ci zawładnąć całym moim życiem. Dziś ciężko mi uwierzyć, że to Twoje oczy były dla mnie otaczającym światem. I wiedz, że ciężko mi uwierzyć, że ktoś taki jak Ty był powodem moich łez wylewanych codziennie w poduszkę. Żałuję, że oddałam Ci serce - teraz chcę je odzyskać. Żałuję, że straciłam tyle czasu wciąż myśląc o Tobie. Tyle mnie ominęło i tyle ludzi odtrąciłam. Dziś żałuję, cholernie żałuję, że Cię szczerze pokochałam... Teraz Cię szczerze nienawidzę. Czuję, że swoim egoizmem wyleczyłeś mnie z samego siebie. Ostatni raz mam Ci coś do powiedzenia - uprzejme SPIERDALAJ.
|
|
 |
I mam nadzieję, że nigdy się już nie spotkamy. Nie chcę Cię zobaczyć, a gdy to się stanie zupełnie przypadkowo, odwrócę głowę i zaśmieję się. Nie, nie z Ciebie. Nie jesteś wart nawet mojego spojrzenia. Zaśmieję się z samej siebie i powiem 'jestem największą idiotką, że to Ciebie kochałam. Nie doceniałam własnej siebie, przecież stać mnie na coś lepszego niż ta nędzna osoba'. Jesteś żałosny samym sobą. Lepiej zajmij się swoim przerośniętym ego do poziomu, bo nie skończysz najlepiej. Nie musisz już nawet żałować. Wiesz co? Najlepiej po prostu zniknij - wyświadczysz przysługę społeczeństwu. Mniej śmieci, czystsze otoczenie. A ja smrodu nie lubię, wybacz
|
|
 |
|
co lubię? lubię za dużo wypić, lubię męskie torsy i brązowe oczy, lubię zapach marihuany i Jacka Danielsa, lubię nic nie jeść i pić herbatę bez cukru, lubię gryźć wargi z bezsilności, lubię rozmazany tusz na policzkach i kupować ciuchy, lubię wysokie buty i kuse bluzeczki, lubię najki i moje dresy, lubię łazić bez celu po parku, ze słuchawkami w uszach i czekać na coś co się nigdy nie wydarzy, lubię samotność.
|
|
 |
-nie wspominam go. - czemu? -bo na to nie zasłużył. | zakochana.pl
|
|
 |
|
- bezżyciowość?
- no tak stan kiedy nie zwracasz uwagi czy pijesz kawe z cukrem czy z proszkiem do pieczenia, nie masz nawet w sumie pojęcia po co pijesz kawę.
|
|
 |
''Mimo że nie rozpamiętywał tamtych wydarzeń z przeszłości, nie unikał też myślenia o nich. Nie mógł już wymazać tego rozdziału ze swojego życia ani zmienić daty urodzenia. Chociaż zdarzały się chwile, kiedy żałował, że nie może cofnąć wskazówek zegara i wyeliminować całego smutku, miał przeczucie, że gdyby to zrobił, radość również byłaby mniejsza. A tego nie potrafił sobie wyobrazić''./N.S. 'Od pierwszego wejrzenia'
|
|
 |
|
nie chcę faceta, który zapuka do mojego serca, niepewnie zapyta czy może wejść i przeprosi za to, że a nuż przeszkadza. chcę takiego, który wpadnie trzaskając drzwiami, z włosami w nieładzie, błyskiem w oku i fajką w ustach. chcę kogoś, kto dając mi szczęście, trochę namiesza. rozkocha mnie w sobie, a kolejną kłótnią oderwie jakiś fragment mięśnia, którego tym razem ani mostek, ani żebra, nie ochronią.
|
|
 |
chodź, nawalimy sie za wszystkie czasy i raz nareszcie zapomnimy o sobie,
|
|
|
|