| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nadal noc, a przez to chyba mi nie będzie przykro, 
niewidzialny cios kieruje serce me w urwisko.. // buka. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Właściwie wiele nie chce. Nie oczekuję od Ciebie, że będzie miał ciężarówkę kasy i codziennie będziesz kupował mi nowy prezent. Dla mnie to nie ma większej wartości. Naprawdę wystarczy mi tylko Twoja obecność. Możemy się zaszyć w jakiejś chatce i zapomnieć o całym świecie, o wszystkich zasadach, które dotąd Nas ograniczały. Ukryję się w Twoich ramionach, z klatki piersiowej zrobię poduszkę i będę chciała tak trwać do końca życia. Tak, jestem pewna, że chce wszystkie dni spędzić z Tobą, do ostatniego przymknięcia powieki, gdy Bóg zasygnalizuje mi, że czas zapaść w wieczny sen. I wtedy na nowo będę odliczać do Naszego spotkania, aż staniemy sobie ramię w ramię, aż znowu będziesz tak blisko, że będę wariować. To nie jest wiele, ale może sprawić, że będę szczęśliwa, jak nikt jeszcze nie był. / kinia-96 |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Może trzeba to przeczekać, 
ale nie wiem już czy to jest mądre. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | wiesz, jeżeli do kogoś coś czujesz, chcesz tego kogoś jak najbliżej, to walczysz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale
nikt nie uprzedzał, że będzie tak trudno. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | gubisz uczucia, jaki będzie finał? że miłość tak jak buty zaczną produkować w Chinach. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i choćbym płynął najgorszym ściekiem, Ty mnie nie osądzaj, Bóg zrobi to lepiej. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie sądzę, że zdajesz sobie z tego sprawę ile dla mnie znaczysz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czy to my, czy to piwo, czy to schiz, czy to miłość? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Zawsze gdy w jakiś sposób uszkodzę swoje ciało mam cholerne wyrzuty sumienia. I tak jest i w tym przypadku. Od rana jakiś głosik w mojej głowie mówi mi, że nie powinnam tego robić, że jak pokażę się ludziom, jak wyjaśnię wszystko rodzicom, znajomym. Najgorsze jest to, że ten głosik z czasem przeradza się w krzyk, którego nie jestem w stanie zagłuszyć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | łza spada z oka, na policzku błyszczy, usta zamknięte, Ty patrzysz i milczysz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mogę kochać tak mocno, ze wszystko inne to nic. |  |  |  |