 |
były i dobre dni, kiedy chodziła zatopiona w snach na jawie, z uśmiechem na ustach, przyłapywała się na chichotaniu, gdy szła ulicą i kiedy nagle przypomniał jej się jakiś wspólny żart. potem znów nadchodził czas, gdy wpadała w głęboką depresję, aż wreszcie odnajdywała w sobie tyle siły,by ją pokonać na kilka następnych dni. tyle że najmniejszy drobiazg doprowadzał ją ponownie do łez.
|
|
 |
gorzej od facetów zrozumieć jest mi życie.
|
|
 |
a z dnia na dzień coraz więcej powodów do uśmiechu. z dnia na dzień coraz więcej Jego w moim życiu. z dnia na dzień coraz mocniej mi zależy.
|
|
 |
nienawidzę siebie za to, że tak łatwo przywiązuję się do ludzi.
|
|
 |
szkoda, że niewielu ludzi pamięta o tej prostej prawdzie, naiwnie sądząc, że wiedza jest dobrem samym w sobie.
|
|
 |
bo jeśli zadasz pytanie, uważaj: możesz usłyszeć odpowiedź.
|
|
 |
nawet w tej chwili mogę podpisać pakt z diabłem i mieć w dupie to co się będzie ze mną działo.
|
|
 |
powmawiajmy sobie, że nam nie zależy. będzie zabawnie.
|
|
 |
nawet jak jestem upita, wiem kogo kocham.
|
|
 |
tylko on potrafi tak słodko przytulać. nikt inny tak nie umie.
|
|
 |
a gdy napisałam twoje imie na papierosie- z myślą, że o tobie zapomnę- dochodząc do niego, gdy petowałam, papieros zgasł. czy to może znaczyć, ze o tobie nie da sie zapomnieć?
|
|
 |
to, że w życiu chciałam cofnąć czas, tylko raz, to nie znaczy, że jestem szczęśliwa. ja po prostu mam wyjebane.
|
|
|
|