 |
śmiech to zdrowie, więc chodzę z uśmiechem na mordzie jak pajac.
|
|
 |
zachowuj się, byle jak ale się zachowuj.
|
|
 |
idź dotleń mózg to pogadamy.
|
|
 |
- najpierw go skopię, opluję, orzygam i osmarkam. potem wezmę piłę motorową i przetnę go na pół, przejadę ciężarówką, zeskrobię z drogi i potnę go nożyczkami na małe kawałeczki.. - przestań ! - nie. - no dobra, a co później ? - później będę beczeć, sklejać go śliną i całować każdą pociętą nożyczkami cząstkę, a później powiem mu że go kocham. tak zrobię tak.
|
|
 |
ciekawi mnie ile tapety by ci odleciało, gdyby tak podejść i mocno tupnąć nogą.
|
|
 |
spoglądała co chwilę na telefon. `pewnie, żeby zobaczyć godzinę, to logiczne. ` nie. na wyświetlaczu było jego zdjęcie.
|
|
 |
nie boje się wrogów, ale sztucznych przyjaciół.
|
|
 |
miłość to najsmerfniejsze coś na świecie .
|
|
 |
szczerość może i boli, ale przynajmniej wiesz na czym stoisz .
|
|
 |
uważasz, że jesteś kozakiem? ekstra. powiem ci jednak,
że w oczach innych możesz wyglądać jak sandał.
|
|
 |
jej mordka odzyskała dawny uśmiech,
gdy patrzyła na imię, które wysłało jej wiadomość .
|
|
|
|