  |
|
nie, to jedno słowo nie wystarczy żebym pobiegła za tobą na koniec świata..
|
|
  |
|
chciałbyś, żebym płakała widząc was razem. tej satysfakcji ci nie dam, bo jedyne co mogę zrobić to przejść obok was i zrównać z powietrzem.
|
|
  |
|
pytasz czy ci wierzę ? ja odpowiadam że nie. dziwisz się? to powiedz mi jak można wierzyć komuś kto za plecami dymał każdą najebaną pannę, jak można wierzyć komuś kto kochał za pieniądze, komuś kto sto razy wracał obiecywał, a robił to samo ? no kurwa ja się pytam jak ?
|
|
  |
|
nigdy więcej. powtarzam to za każdym razem.
|
|
  |
|
kłamstwa z twoich ust i tak brzmiały jak najprawdziwsza obietnica wiecznego szczęścia.
|
|
  |
|
wszystko dookoła wkurwia mnie sto razy mniej niż widok ciebie z nią.
|
|
 |
|
` jesteś jakby moją osobistą, życiową blokadą. Kiedy byliśmy razem nie pozwalałeś, mi palić, pić, ćpać. Nie pozwalałeś chodzić na samotne, wieczorne spacery po lesie. Nie mogłam rozmawiać ze starszymi facetami bo mówiłeś, że to niebezpieczne. Odgradzałeś mnie od złego towarzystwa, chroniłeś przed każdym złem. Otwierałeś nade mną parasol kiedy padało, ale taki składający się z uczucia miałam nad sobą nawet w najbardziej słoneczny dzień. Opiekowałeś się mną o każdej porze dnia i nocy. Dziś nie pozwalasz mi zasnąć, nie dajesz chwili bez myśli o Tobie. Każdego dnia wylewam morze łez bo brakuje mi wszystkiego co było z Tobą. Blokujesz mi możliwość bycia szczęśliwą z kimś innym, bo przecież Ty zawsze musisz być najlepszy. / abstractiions.
|
|
 |
|
nazywać się przyjacielem, a być nim to wielka różnica.
|
|
 |
|
Życie składa się ze spotkań i rozstań. Ludzie pojawiają się w twoim życiu każdego dnia, witasz się z nimi, potem żegnasz. Niektórzy zostają kilka minut, inni kilka miesięcy, może rok, a czasem całe życie. Ale zawsze odchodzą.
|
|
 |
|
nie pytaj mnie czy coś się stało, kiedy widzisz, że nie mogę powstrzymać łez.
|
|
 |
|
i problemy zwalają Ci się na głowę, jeden po drugim, więcej i więcej bez litości.
|
|
  |
|
obiecałeś, że wytrzesz każdą łzę, która spłynie po moim policzku.. dziś powodem tych łez jesteś ty.
|
|
|
|