 |
|
- Witamy w miejscu, gdzie telefony nigdy nie dzwonią. - Co to za miejsce? - Samotność, kochanie. /congratulations
|
|
  |
|
jesteś umalowana, na cacy wylansowana, tylko pusta i za bardzo cwana.
|
|
  |
|
słodki narkotyku, przecież wiesz.
|
|
  |
|
brak brak korupcji, brak brak prostytucji,
brak brak systemu i pierdolonych instytucji.
|
|
  |
|
poczułam, że oczy bolą mnie z pragnienia, żeby go zobaczyć.
|
|
  |
|
to są krwiste słowa, każdy wers napierdala jak po czystej głowa.
|
|
  |
|
mam w głowie ciężki horror pomieszany z porno.
|
|
  |
|
i wiesz, nawet jeśli jutro wszystko zniknie, ok, spoko. może szybko przyjdzie. chciałabym naciskać 'play' i 'stop' jak w boom-boxach.
|
|
  |
|
jak kochasz= naprawiasz, jak nie= 'kocham' wmawiasz..
|
|
  |
|
''mógłbym napisać milion wersów o tym jak cierpie, potem wykrzyczeć to każdemu w twarz na koncercie.''
|
|
  |
|
ja wjezdżam ci w głowę, jak kilo tabaki.
|
|
  |
|
dławiąc się wspomnieniami zapominam, że życie dokopie mi jeszcze dwa razy mocniej
|
|
|
|