 |
|
Gdzieś tam po siódmym piwie, coś się zmieniło,
zacząłem mówić sobie że to między nami, to nie jest miłość.
|
|
 |
|
I widzę łyk goryczy, który dopadł mnie. I słyszę krzyk, świadomie, idę w tym momencie, biegnę - kurwa biegnę. Stawiam kroki, nie na szczęściu, to beton w sumie to samo. To że widzisz moje łzy, nie nazywaj mnie słabą. Bo tęsknie, może kurwa jeszcze bardziej, ale wymuszone uczucia, rzygam tym i gardzę. Nie chcę, w sumie nigdy nie chciałam. Sięgać po butelkę, alkoholu wiesz, nie miałam. I szlugi, jak niszczyć zdrowie idź na całość, w miłości widzisz ilość, nie kurewską jakość. Błagam, jeśli masz prosić bym przestała, lepiej zostaw, skoro to jesteś Ty, możesz zamknąć drzwi i odejść, by nie było nam wstyd.
|
|
 |
|
Jedno ci zdradzę byś się nie pożegnał z wolnością czyń dobro nie zło, bo zło czyni się z łatwością
|
|
 |
|
' DOBRZE WIESZ ŚWIAT NALEŻY DO WYGRANYCH, NIE BĄDŹ JEDNYM Z TYCH KTÓRZY NIE PODOŁALI, NIE TRAĆ W SOBIE WIARY, CEL NOWY OBIERAJ, MASZ ZA SOBA LUDZI KTÓRZY CHCĄ CIE WSPIERAĆ... '
|
|
 |
|
Nie sluchaj tych co sie chwala ile przecpali, nie cpaj, by chwile poczuc jest fajnie. Jestes fajny? Jak trafisz na dno beda sie smiali, ponizali, kopali musisz byc silny potrafisz?
|
|
 |
|
Sporo wiem o przemijaniu, wiem jak może boleć serce Mimo wszystko kocham życie, bo mi daje szczęście.
|
|
 |
|
"Wychodzimy razem. Wyzywamy się. Bijemy na środku ulicy. Buszujemy po sklepach. Śmiejemy się na cały głos. Przytulamy. Spacerujemy. Krzyczymy. Klniemy. Śpiewamy. Obgadujemy. Zachowujemy się jak dzieci. Nie myślimy. Przebiegamy na czerwonym świetle. Wyśmiewamy się z innych. Jesteśmy wredne. Udajemy pojebane. Cieszymy się. Jesteśmy jak siostry. Trzymamy się razem. To jest przyjaźń."
|
|
 |
|
Tam gdzie kończy się miłość, zaczyna się nienawiść..
|
|
 |
|
po długich tygodniach pozbierałaś się, ale wiesz, że nadejdzie taki dzień, kiedy znowu go zobaczysz i w sekundzie rozsypiesz się na kawałki .
|
|
 |
|
A dziś zapomnijmy o tym co było złe, puśćmy w niepamięć każdą naszą kłótnię, nieporozumienie.. Zacznijmy od nowa. Dajmy sobie czyste karty. Niech będzie to początek czegoś nowego, lepszego.. Bądźmy inni. Rozegrajmy nasze role inaczej. Może tym razem przemyślelibyśmy niektóre sytuacje bardziej.. może ominęło by nas wiele problemów. Może bylibyśmy inni.Może lepsi, może mądrzejsi, może wiedzielibyśmy o sobie coś więcej co pozwoliłoby nam pozostać z sobą na dłużej .. może..Może siedzielibyśmy teraz koło siebie śmiejąc się, opowiadając jak minął nam dzień. Może łączyłaby nas silniejsza więź.Taka nierozerwalna. Bo teraz została ona przerwana. I żadna nić tego nie zszyje. Nawet z pomocą najlepszej igły świata..
|
|
 |
|
Nie okazuj mu uczuć, nie pisz, nie dzwoń, ukrywaj przed nim rozpacz, unikaj go, nie wspominaj o nim, nie tęsknij - zobaczysz, gdy on odczuje obojętność, wróci szybciej niż ci się wydawało. / J.
|
|
 |
|
Chciałabym wiedzieć znów jak to jest być w twoich ramionach. / J.
|
|
|
|