 |
(...) pomimo osobnych ciał - mamy jedno serce. / veriolla.
|
|
 |
poporawiłam wszystko co miałam do poprawienia, teraz mogę spokojnie zacząć odliczać do wakacji.
|
|
 |
żro te koty, japońce jebane
|
|
 |
- magik umarł. -dlaczego? -bo był zbyt dobry w rapie.
|
|
 |
I mimo wszystko nie chce innych imion.
|
|
 |
dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic, bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić.
|
|
 |
Któregoś dnia rzucę to wszystko i wyjdę, niby po dżemor. / hopsiuup
|
|
 |
- tęsknisz za nim? - nie. - bardzo? - tak. / sexsiasta
|
|
 |
Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni twego życia! Wracaj do nich, ilekroć w twoim życiu wszystko zaczyna się walić. -Phil Bosmans
|
|
 |
na pasztecie pisało, że termin kończy się w dwutysięcznym trzynastym. my zginiemy, pasztety zostaną. masz szanse, mała. / definicjamiloscii
|
|
|
|