 |
Przecieram zaspane oczy,
ocieram dłonią dłoń,
powtarzam sobą bądź i nie spieprzaj stąd...
|
|
 |
|
jadę autobusem, słuchawki na swoim stałym miejscu, muzyka w uszach dudni, a ja ogarniam wzrokiem świat znajdujący się za tą brudną szybą, szukam w nim ciebie .
|
|
 |
Wkurwienie niełatwo poskromić lecz canabis
dał to że kieruję się łaską w trakcie analiz.
|
|
 |
"I w sumie chuj z tym krajem, ludzie tutaj to bestie zanim zdąża Cie poznać, już pierdolą jaki jesteś.."
|
|
 |
Sam siedzę w nocy, sam chodzę, sam proszę, sam mówię, sam płaczę, sam walczę ze światem - jak trzeba sam się wzniosę.
|
|
 |
"Widać byłem dla Ciebie tylko emocjonalnym materacem! i do tego nadmuchiwanym! Ale od dzisiaj Kochanie..... śpisz na podłodze!"
Król Julian
|
|
 |
spojrzałam w oczy smutkowi i złapałam za rękę samotność, przecież i tak odkąd odszedłeś była przy mnie, najwyższy czas się z nią pogodzić. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
odnoszę wrażenie, że gdzieś w jego życiu zgubiłam swoje własne.
|
|
 |
Bo świat bredzi w kółko
I już dawno nas wyprzedził, planując nam ciężkie jutro.
|
|
 |
Może i miałam chwilę słabości bo uwierzyłam że coś dla Ciebie znaczę , że jesteś w stanie dostrzec coś poza imprezami , prochami i seksem. Może byłam zbyt ślepa , naiwna a może po prostu z niewiadomej przyczyny starałam się wmówić sobie że mam rację. Dziś to nie istotne , dziś przecież jesteś gdzie indziej . I jedyne czego żałuję to tego że nie skończyłam z nami wcześniej / nacpanaaa
|
|
 |
dawno nie rozmawialiśmy i widzisz trochę się pozmieniało, wszystko , całe moje życie cholernie się skomplikowało. Kiedyś myślałam że nie poradzę sobie bez Ciebie , dziś wiem że nie uda mi się to
|
|
 |
jutro będzie cztery miesiace odkąd staliśmy się dla siebie tak cholernie obcy, mam wtedy płakać? cieszyć się? co mam wtedy robić? mam to olać i patrzeć daalej w świat? proszę cię, przecież potrzebuję twojej odpowiedzi na tyle pytań..
|
|
|
|