głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika loveiseverything

dziękuję. bardzo mi miło    teksty yezoo dodał komentarz: dziękuję. bardzo mi miło ;) do wpisu 14 maja 2013
nie oduczył się palić  teraz przez to cierpi  ma miażdżycę  grozi mi amputacja lewej łydki. ma zatkane większość żył co przeszkadza w robieniu operacji na tętniaka  który znajduje się w aorcie brzusznej. muszą go ratować  widze po Nim że cierpi  a jest człowiekiem bardzo wytrzymałym na ból. zdaje sobie sprawę że umiera  wszyscy zdają sobie z tego sprawę lecz ja cierpię najbardziej. jest mi bliższy niż matka  czy ojciec  właściwie można powiedzieć że on jest moim ojcem bo to właśnie jemu wszystko zawdzięczam. w czwartek ma operacje  ten dzień zadecyduje o reszcie jego życia i również mojego.   zm

zlapmnie_ dodano: 14 maja 2013

nie oduczył się palić, teraz przez to cierpi, ma miażdżycę, grozi mi amputacja lewej łydki. ma zatkane większość żył co przeszkadza w robieniu operacji na tętniaka, który znajduje się w aorcie brzusznej. muszą go ratować, widze po Nim że cierpi, a jest człowiekiem bardzo wytrzymałym na ból. zdaje sobie sprawę że umiera, wszyscy zdają sobie z tego sprawę lecz ja cierpię najbardziej. jest mi bliższy niż matka, czy ojciec, właściwie można powiedzieć że on jest moim ojcem bo to właśnie jemu wszystko zawdzięczam. w czwartek ma operacje, ten dzień zadecyduje o reszcie jego życia i również mojego. / zm_

gdy byłam mała rodziców nie było nigdy przy mnie. moja mama pracowała we Francji  rzadko kiedy ją widywałam  pamiętam  że zawsze gdy przyjeżdżała na święta pachniała kenzo i była cała zmarznięta  dało się to odczuć gdy mnie przytulała  powinno mi się robić wtedy cieplej mimo tego wciąż czułam chłód. ojciec wtedy rozkręcał swoją firmę  tylko na weekendzie byliśmy razem w domu  jedliśmy wspólnie śniadanie. na dobrą sprawę mieszkałam u babci  która podawała wyłącznie posiłki. budził mnie dziadek  pomagał ubrać  odprowadzić do przedszkola. potem po mnie przychodził całował w główkę i pytał: jak było ?. opowiadałam mu cały dzień  lubiłam wzrok który dawał mi pewność że na prawdę go to interesuje. zawsze przy tych rozmowach palił  z resztą zawsze to robił  nie mam ani jednego wspomnienia w którym był by bez papierosa. wszystkie spacery  wspólne zabawy  całe dzieciństwo zawdzięczam właśnie Jemu. był przy mnie gdy nie mogłam na nikogo liczyć i jest do tej pory. CZ 1.   zm

zlapmnie_ dodano: 14 maja 2013

gdy byłam mała rodziców nie było nigdy przy mnie. moja mama pracowała we Francji, rzadko kiedy ją widywałam, pamiętam, że zawsze gdy przyjeżdżała na święta pachniała kenzo i była cała zmarznięta, dało się to odczuć gdy mnie przytulała, powinno mi się robić wtedy cieplej mimo tego wciąż czułam chłód. ojciec wtedy rozkręcał swoją firmę, tylko na weekendzie byliśmy razem w domu, jedliśmy wspólnie śniadanie. na dobrą sprawę mieszkałam u babci, która podawała wyłącznie posiłki. budził mnie dziadek, pomagał ubrać, odprowadzić do przedszkola. potem po mnie przychodził całował w główkę i pytał: jak było ?. opowiadałam mu cały dzień, lubiłam wzrok który dawał mi pewność że na prawdę go to interesuje. zawsze przy tych rozmowach palił, z resztą zawsze to robił, nie mam ani jednego wspomnienia w którym był by bez papierosa. wszystkie spacery, wspólne zabawy, całe dzieciństwo zawdzięczam właśnie Jemu. był przy mnie gdy nie mogłam na nikogo liczyć i jest do tej pory. CZ 1. / zm_

tu gdzie każda doba przeżyta razem to mały cud.   Bisz.

zlapmnie_ dodano: 14 maja 2013

tu gdzie każda doba przeżyta razem to mały cud. / Bisz.

Kiedy ktoś umiera  to jest jak dziura w dziąśle po zębie  który wypadł. Można bez problemu żuć  jeść normalnie  ma się w końcu jeszcze dużo zębów  ale mimo to język wciąż powraca w to puste miejsce  gdzie nerwy wciąż jeszcze są trochę wrażliwe.   Jodi Picoult

yezoo dodano: 13 maja 2013

Kiedy ktoś umiera, to jest jak dziura w dziąśle po zębie, który wypadł. Można bez problemu żuć, jeść normalnie, ma się w końcu jeszcze dużo zębów, ale mimo to język wciąż powraca w to puste miejsce, gdzie nerwy wciąż jeszcze są trochę wrażliwe. | Jodi Picoult

Moja miłość  za nią zawsze w bój stanę. Widzisz? Honor czasem jest ważniejszy niż przetrwanie.

jachcenajamaice dodano: 13 maja 2013

Moja miłość, za nią zawsze w bój stanę. Widzisz? Honor czasem jest ważniejszy niż przetrwanie.

Znów się uśmiecham. Szkoda  że nie z twojego powodu.

jachcenajamaice dodano: 13 maja 2013

Znów się uśmiecham. Szkoda, że nie z twojego powodu.

Dopóki jesteś tu ze mną to miejsce coś znaczy  póki jeden z nas stoi reszta będzie z nim tańczyć i nawet gdyby cały świat był nam wbrew.

jachcenajamaice dodano: 13 maja 2013

Dopóki jesteś tu ze mną to miejsce coś znaczy, póki jeden z nas stoi reszta będzie z nim tańczyć i nawet gdyby cały świat był nam wbrew.

A słowa 'kocham Cię' padające z Twoich ust  skierowane w moją stronę  są najpiękniejszymi słowami na świecie. Najlepszym co mogło mi się w życiu przytrafić.   ifall

ifall dodano: 13 maja 2013

A słowa 'kocham Cię' padające z Twoich ust, skierowane w moją stronę, są najpiękniejszymi słowami na świecie. Najlepszym co mogło mi się w życiu przytrafić. / ifall

Gdzie jesteś  kiedy opadam z sił? Kiedy moje serce rozpada się na miliony małych kawałków  a ja ostatkami sił schylam się na podłogę by pozbierać je w jedność i umieścić w odpowiednim miejscu? Gdzie jesteś  kiedy szukam Twojej dłoni po omacku z nadzieją  że Twój dotyk uspokoi moje niespokojne myśli dotyczące braku Ciebie obok? Gdzie jesteś  gdy samotnie spaceruję z głową uniesioną w niebo  kiedy natrętnie szukam naszej gwiazdy  którą nazwałem Twoim imieniem  która towarzyszyła nam każdego wspólnego wieczoru? Gdzie jesteś? Przecież miałaś być obok mnie  trzymać moją dłoń i wtulać się w moje ramiona  kiedy przyjdzie chłodna noc. Mieliśmy trwać przy sobie  a teraz nasze serca zgubiły się gdzieś w chaosie codzienności. Zgubiły się gdzieś pomiędzy niewypowiedzianymi słowami  i nadmiarem słów niepotrzebnych. Zgubiły się gdzieś w naszych umysłach  gdzie ja nieusilnie szukam Ciebie  ale wciąż jestem zbyt daleko  by złapać Twoją dłoń i zatrzymać przy sobie na zawsze.   mr.lonely

ifall dodano: 11 maja 2013

Gdzie jesteś, kiedy opadam z sił? Kiedy moje serce rozpada się na miliony małych kawałków, a ja ostatkami sił schylam się na podłogę by pozbierać je w jedność i umieścić w odpowiednim miejscu? Gdzie jesteś, kiedy szukam Twojej dłoni po omacku z nadzieją, że Twój dotyk uspokoi moje niespokojne myśli dotyczące braku Ciebie obok? Gdzie jesteś, gdy samotnie spaceruję z głową uniesioną w niebo, kiedy natrętnie szukam naszej gwiazdy, którą nazwałem Twoim imieniem, która towarzyszyła nam każdego wspólnego wieczoru? Gdzie jesteś? Przecież miałaś być obok mnie, trzymać moją dłoń i wtulać się w moje ramiona, kiedy przyjdzie chłodna noc. Mieliśmy trwać przy sobie, a teraz nasze serca zgubiły się gdzieś w chaosie codzienności. Zgubiły się gdzieś pomiędzy niewypowiedzianymi słowami, i nadmiarem słów niepotrzebnych. Zgubiły się gdzieś w naszych umysłach, gdzie ja nieusilnie szukam Ciebie, ale wciąż jestem zbyt daleko, by złapać Twoją dłoń i zatrzymać przy sobie na zawsze. / mr.lonely

Kiedy popadałem w głęboką melancholię  taką bez końca  kiedy cierpiała cała dusza i ciało  patrzyłem w jakiś niekreślony punkt  lub przez pryzmat czegoś  czułem jak powoli zaczyna rozklejać mi się mózg. Czułem jakby powoli odpadała mi każda część ciała  a kości w jednym momencie zaczynały pękać. Czułem jak z moich żył upływa krew  tak bliska sercu. Trzymając ręce w kieszeniach  lub w trzęsących się dłoniach trzymając niedopałek papierosa kląłem siebie w myślach  że poddałem się miłości  która sprowadziła mnie do punktu wyjścia. Poddałem się miłości  która zaczęła mnie powoli zabijać. Poddałem się miłości  która sprawiła mi cierpienie tak ogromne  że dziś nie wiem  kim jestem i czy w ogóle jestem.   mr.lonely

ifall dodano: 11 maja 2013

Kiedy popadałem w głęboką melancholię, taką bez końca, kiedy cierpiała cała dusza i ciało, patrzyłem w jakiś niekreślony punkt, lub przez pryzmat czegoś, czułem jak powoli zaczyna rozklejać mi się mózg. Czułem jakby powoli odpadała mi każda część ciała, a kości w jednym momencie zaczynały pękać. Czułem jak z moich żył upływa krew, tak bliska sercu. Trzymając ręce w kieszeniach, lub w trzęsących się dłoniach trzymając niedopałek papierosa kląłem siebie w myślach, że poddałem się miłości, która sprowadziła mnie do punktu wyjścia. Poddałem się miłości, która zaczęła mnie powoli zabijać. Poddałem się miłości, która sprawiła mi cierpienie tak ogromne, że dziś nie wiem, kim jestem i czy w ogóle jestem. / mr.lonely

Czasami mam wrażenie  że serce człowieka to nic więcej jak zwyczajna półka  którą można obciążyć tylko do pewnego stopnia  bo w końcu coś musi z niej spaść i będzie trzeba pozbierać roztrzaskane szczątki.   Jodi Picoult

yezoo dodano: 10 maja 2013

Czasami mam wrażenie, że serce człowieka to nic więcej jak zwyczajna półka, którą można obciążyć tylko do pewnego stopnia, bo w końcu coś musi z niej spaść i będzie trzeba pozbierać roztrzaskane szczątki. | Jodi Picoult

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć