głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika loveisascam

  Ej laska wpadnę o północy ! .   Taa chyba do stawu : D .

xxxbadgirllxxx dodano: 16 kwietnia 2012

- Ej laska wpadnę o północy ! . - Taa chyba do stawu : D .

Dziękuję  że olewasz. cholernie mi miło.

xxxbadgirllxxx dodano: 16 kwietnia 2012

Dziękuję, że olewasz. cholernie mi miło.

nikt nie potrafił wejść w relację pomiędzy mną  a innym facetem niż on czy mój tata  w taki sposób. nikt  rzucając grzecznymi słowami do typa  jednocześnie uświadamiając mu w tak pogmatwany sposób  że powinien spieprzać w tymże momencie. pojawiał się znikąd  by z premedytacją odsunąć mnie od rzekomych szans na szczęście czy  cholera  jakikolwiek związek. zarezerwował mnie sobie nie pytając nawet czy chcę być jak hotelowy pokój  zastępczy samochód czy stolik w restauracji... chciałam.

definicjamiloscii dodano: 16 kwietnia 2012

nikt nie potrafił wejść w relację pomiędzy mną, a innym facetem niż on czy mój tata, w taki sposób. nikt, rzucając grzecznymi słowami do typa, jednocześnie uświadamiając mu w tak pogmatwany sposób, że powinien spieprzać w tymże momencie. pojawiał się znikąd, by z premedytacją odsunąć mnie od rzekomych szans na szczęście czy, cholera, jakikolwiek związek. zarezerwował mnie sobie nie pytając nawet czy chcę być jak hotelowy pokój, zastępczy samochód czy stolik w restauracji... chciałam.

  Brałeś prysznic . ?   Jak w tym domu coś zniknie to zawsze jest na mnie !

xxxbadgirllxxx dodano: 16 kwietnia 2012

- Brałeś prysznic . ? - Jak w tym domu coś zniknie to zawsze jest na mnie !

Problem tkwi w tym  że pewni ludzie są niezastąpieni.

xxxbadgirllxxx dodano: 16 kwietnia 2012

Problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni.

 Katar nieleczony trwa 7 dni  a leczony tydzien!  Robicie z nas idiotów?!!

xxxbadgirllxxx dodano: 16 kwietnia 2012

"Katar nieleczony trwa 7 dni, a leczony tydzien!" Robicie z nas idiotów?!!

 jak powiedzieć  że nie chce już z nią być?  zostałem wegetarianinem i odstawiłem pasztety .

xxxbadgirllxxx dodano: 16 kwietnia 2012

-jak powiedzieć, że nie chce już z nią być? -zostałem wegetarianinem i odstawiłem pasztety .

Żyj i daj żyć albo kurwa weź się zabij.  Chada ♥

sztanka__lovuu dodano: 16 kwietnia 2012

Żyj i daj żyć albo kurwa weź się zabij. [Chada ♥]

stał na przeciwko niej  trzymając ją za nadgarstki. patrzył się w jej błękitne oczy przepełnione łzami.przyglądał się jej drgającym z zimna i strachu wargom. delikatnie odgarnął jej włosy z twarzy. 'przepraszam'   szepnął. popatrzyła się na niego. 'zawsze przepraszasz'   powiedziała. 'ale tym razem będzie inaczej  obiecuję  że już cię nie zranię  proszę  wybacz mi'   mówił  próbując wzbudzić w niej litość. 'obiecywałeś to za każdym razem  a ja za każdym razem ci wierzyłam  pozwól mi odejść'   prosiła. 'idź  kurwa! spierdalaj! nigdy więcej nie pojawiaj się w moim życiu  rozumiesz?!'   krzyczał  szarpiąc ją za koszulkę. 'nigdy więcej...'   powtórzył  uderzając ją w twarz i po raz ostatni patrząc jej w oczy. bezsilna usiadła pod ścianą  chowając twarz w dłonie. nie miała nawet ochoty płakać. to co zdarzyło się przed momentem  uważała już za codzienność...   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 16 kwietnia 2012

stał na przeciwko niej, trzymając ją za nadgarstki. patrzył się w jej błękitne oczy przepełnione łzami.przyglądał się jej drgającym z zimna i strachu wargom. delikatnie odgarnął jej włosy z twarzy. 'przepraszam' - szepnął. popatrzyła się na niego. 'zawsze przepraszasz' - powiedziała. 'ale tym razem będzie inaczej, obiecuję, że już cię nie zranię, proszę, wybacz mi' - mówił, próbując wzbudzić w niej litość. 'obiecywałeś to za każdym razem, a ja za każdym razem ci wierzyłam, pozwól mi odejść' - prosiła. 'idź, kurwa! spierdalaj! nigdy więcej nie pojawiaj się w moim życiu, rozumiesz?!' - krzyczał, szarpiąc ją za koszulkę. 'nigdy więcej...' - powtórzył, uderzając ją w twarz i po raz ostatni patrząc jej w oczy. bezsilna usiadła pod ścianą, chowając twarz w dłonie. nie miała nawet ochoty płakać. to co zdarzyło się przed momentem, uważała już za codzienność... / mojekuurwazycie

nie pojmuję sposobu w jaki to wszystko zniszczyliśmy. nie wiem którędy dopuściliśmy do siebie całą tą toksyczność. jak pojawiło się między nami tyle niedomówień   między dwojgiem ludzi  którzy mówili sobie wtenczas o wszystkim  analizując nawet zjedzone śniadanie. wybraliśmy inne drogi na tamtym skrzyżowaniu  nie przeczuwając  że zarówno u mnie  jak i u Niego  pojawią się przeszkody nie do pokonania w pojedynkę.

definicjamiloscii dodano: 15 kwietnia 2012

nie pojmuję sposobu w jaki to wszystko zniszczyliśmy. nie wiem którędy dopuściliśmy do siebie całą tą toksyczność. jak pojawiło się między nami tyle niedomówień - między dwojgiem ludzi, którzy mówili sobie wtenczas o wszystkim, analizując nawet zjedzone śniadanie. wybraliśmy inne drogi na tamtym skrzyżowaniu, nie przeczuwając, że zarówno u mnie, jak i u Niego, pojawią się przeszkody nie do pokonania w pojedynkę.

Szczęście jest w moich ramionach  szczęście całuje moje blade usta  leczy obite i poranione serce oraz śpiewa kołysanki do snu.   sztanka  lovuu

sztanka__lovuu dodano: 15 kwietnia 2012

Szczęście jest w moich ramionach, szczęście całuje moje blade usta, leczy obite i poranione serce oraz śpiewa kołysanki do snu. / sztanka__lovuu

A teraz usiądę na mojej ulubionej huśtawce z dzieciństwa i będę beztrosko machać nogami  jak dzieciak  który jeszcze nie wie co to prawdziwe życie.

xxxbadgirllxxx dodano: 15 kwietnia 2012

A teraz usiądę na mojej ulubionej huśtawce z dzieciństwa i będę beztrosko machać nogami, jak dzieciak, który jeszcze nie wie co to prawdziwe życie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć