 |
-zatańczysz?
-jestem zmęczona...
-ale z nim tańczyłaś
-bo nie jest moim przyjacielem
Odszedł smutny. Zatrzymała go chwytając za rękę
-jesteś moim przyjacielem, w stosunku do ciebie mogę być szczera, dla niego muszę być miła
|
|
 |
Mówił - mój świat to wybory świadome.
Miłość i nie skrępowane namiętności.
Chwile, które przepełniają emocje.
Tak mocne, że uzależniają jak narkotyk..
|
|
 |
Miłość jest jak światło gwiazd - nie umiera nigdy.
|
|
 |
Śpiewał, że możemy być tacy, jak oni, jak Romeo i Julia. Innymi słowy – martwi.
|
|
 |
Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
|
|
 |
Hej dziewczyno, nie mów nic, czas na miłość.
|
|
 |
- Nie kocham cię, rozumiesz ?
- Spokojnie, ja poczekam na swoją kolej.
|
|
 |
i zawsze pytasz mnie, po co maluję usta błyszczykiem,
skoro za chwilę zliżesz go z moich ust...
|
|
 |
Patrząc na grupkę chłopaków, myślałam o ideale mężczyzny.
O, ten brunet po lewej stronie, jaki przystojny, ubiera się tak subtelnie, pewnie jest wrażliwy, może poeta, romantyk, ekstra ciacho, słyszałam, że świetnie się uczy, widać, że jest lubiany, ma wielu kolegów, jest fajny.
O, a w tym po prawej jestem zakochana.
|
|
 |
Znów zmroziło mnie uczucie czegoś nieuchronnego. Zrozumiałam, że nie mogę znieść myśli o tym, iż nie usłyszę już nigdy tego śmiechu. A jest on dla mnie jak fontanna na pustyni.
|
|
 |
Była tą gwiazdą, do której modlił się co noc o miłość.
|
|
|
|