 |
a my? a my to się nie znamy już prawie.
|
|
 |
Pamiętasz ten moment, kiedy jako dziecko, w wieku koło siedmiu lat, malujesz obrazek i niebo to niebieski pasek u góry kartki? I wtedy przychodzi ten moment rozczarowania, kiedy nauczyciel mówi Ci, że tak naprawdę niebo zajmuję całą wolną przestrzeń na rysunku. I to jest ta chwila, kiedy życie zaczyna być coraz bardziej skomplikowane i nieco nudniejsze, ponieważ zamalowanie kartki na niebiesko jest raczej nużącym zajęciem.'
|
|
 |
kiedyś o mnie zapomnisz. tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. i okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno.
|
|
 |
Dajesz mi siłę by trwać
Dajesz mi kopa
Kiedy sama nie chcę wstać
Podajesz rękę bym podniosła się
Gdy po ciosie przychodzi cios
I do znudzenia powtarzasz
Śmiej się życiu prosto w nos
Nie daj się stłamsić – żyj
Chcesz wyć? Nie wiem po co – lecz wyj
Tylko pamiętaj do góry nos
I zawsze do przodu bez względu na los
A gdy noc już skończy się
I wszyscy rozejdą się
Siądziemy razem jak za dawnych
I choć tak mało dla Nas jest Nas
Choć zabiera Nam siebie czas
Choć życie dowala wciąż i wciąż Nam
Wiem że to w Tobie Przyjaciela mam . ;*
|
|
 |
Ja i on - to masa drobiazgów oraz niedomówień, niezgodności czasu, miejsca i osób.
|
|
 |
Umówmy się, że tego nigdy nie było. To wszystko się nigdy nie wydarzyło.
|
|
 |
` . drewnianym składakiem na koniec świata .
|
|
 |
bo ja mam swój świat i swoje czarno-białe kredki w 12 kolorach`.!
|
|
 |
Do dziewczyny mojego chłopaka: Będziesz trzymała Go za rękę, ale to ja pierwsza tuliłam Jego dłoń. Będziesz z Nim szła przez miasto, ale ludzie będą moją postać pamiętać. Będziesz całować Jego usta ale to ze mną przeżył swój pierwszy pocałunek. Będzie Mu smutno, będziesz go pocieszać ale będzie pamiętał jak ja to robiłam. Przedstawi cię swojej rodzinie, ale oni będą pamiętać moment gdy mnie poznali. Będziesz całowała Jego ciało. Ale on wspomni gdy ja to robiłam. BĘDZIESZ GO BARDZO MOCNO KOCHAĆ ale to ja pierwsza oddałam mu duszę i serce. Będziesz próbowała zrobić coś oryginalnego, ale to ja kiedyś się dla Niego pocięłam. Będzie patrzył w twoje oczy ale przypomni sobie moje. Będzie czuł twój zapach ale podświadomie poczuje moje perfumy. Nie wymażesz mnie z Jego wspomnień. A gdy kiedyś będzie płakał, przybiegniesz do Niego, ale On się odwróci, nie pytaj dlaczego. Bo tam już będę ja. Sama dobrze wiesz, że o pierwszej miłości nikt nie zapomina. Nie smuć się jestem tylko wspomnieniem..
|
|
 |
- zostaw go . on cię potrzebuje tylko wtedy , kiedy chcę się tobą pochwalić .. - przynajmniej .. ty mnie nigdy nie potrzebujesz ..
|
|
 |
myślisz , że jeśli usiądę tutaj , w kącie , to nikt nie zauważy , że płaczę ? . - ja będę wiedział . - tylko dlatego , że ci powiedziałam . - ale ja nie chcę , żebyś płakała .. - bo musiałbyś mnie pocieszać , bo źle byłoby ci z tym , że ja płaczę .. - bo płaczesz przeze mnie .. - ale płaczę dla siebie . to moje łzy i mój ból , więc skoro byłeś na tyle bezczelny aby stać się ich powodem , to daruj sobie tą skruchę .. - nie płacz ! - a więc nie kochaj mnie .. - nie kocham . - to pozwól mi płakać .. ; (
|
|
 |
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę- a cóż, może jest sms, może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz, że tam, go nie ma...żyjesz nadzieją, że może... może dziś, może właśnie w tym tłumie.. że może... Ach, miałeś tak ? Bagatelizujesz wszystkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz, że jest ona pozbawiona sensu... Miałeś tak? no właśnie, nie miałeś tak, więc proszę nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
|
|