 |
Przytul. I powiedz, że razem damy radę wszystko.
|
|
 |
Gdzie zdobyłeś tą zdolność, że nawet gdy cały świat się wali, ty masz na to wszystko wyjebane?
|
|
 |
A co jeśli nigdy nie zapomnę? Jeśli rysy Jego twarzy już zawsze zostaną mi w pamięci? Jeśli jakikolwiek Jego uśmiech, nawet ten ironiczny, za każdym razem będzie zwalał mnie z nóg? Jeśli Jego spojrzenie przypomni mi wszystko co było? Jeśli już zawsze będę Go kochać, a każda noc stanie się udręką? Co jeśli ta miłość jest tą jedyną? Gdzie mam szukać ukojenia, gdy wszystko zacznie sprawiać mi ból? Kogo mam prosić o pomoc, gdy uczucie zacznie rozdzierać mi serce?
|
|
 |
Teoretycznie to już koniec, ale praktycznie w środku coś jednak nie pozwala zapomnieć.
|
|
 |
Możesz mówić że go nie ma, ale w Twoich smutnych oczach on cały czas jest.
|
|
 |
Mogłaby zamknąć oczy i udawać, że wszystko jest w porządku. Wiedziała jednak, że nie da się żyć z zamkniętymi oczami.
|
|
 |
Nikomu nie mówiła o swojej tęsknocie, nikt by nie uwierzył, że nosi w sobie taki ból. Najgłębszy ból, jaki można odczuwać nie jest dla świata, nie zajmie nikogo, nawet przyjacielowi zwierzyć się z niego nie można
|
|
 |
Myślę, myślę kiedy wszystko to się skończyło, wracało tylko przez mgłę, wiesz. To jest jak kalejdoskop wspomnień. To wszystko powraca, ale on nigdy. Myślę, że część mnie wiedziała, gdy pierwszy raz go zobaczyłam, że to wszystko się wydarzy. To nie jest naprawdę to co on powiedział czy zrobił. To jest uczucie które przyszło razem z nim. Szaloną rzeczą jest to że nie wiem czy kiedykolwiek będę mogła poczuć się tak samo. I nie wiem czy powinnam to poczuć. Wiedziałam że ten świat porusza się za szybko i niszczy się za jasno, ale pomyślałam jak zło ciągnące mnie za sobą do dołu może wyglądać jak anioł który się do ciebie uśmiecha? Może to wiedział kiedy mnie zobaczył. Zgaduje że zgubiłam moją równowagę. Myślę że najgorszą częścią tego wszystkiego nie jest to że straciłam go. Ja straciłam siebie.
|
|
 |
Tego ranka pragnęła kanapki posmarowanej jego uczuciem, popijając herbatę z ekstraktu jego czułych słów, myślami będąc przy nim.
|
|
 |
Czasem trzeba uciec. Niespostrzeżenie, nagle, bez zapowiedzi, by nikt nas nie zatrzymał. I nigdy nie wracać. Bo inaczej zatoczymy koło, wciąż będziemy chcieli odejść jednocześnie wracając
|
|
 |
Łzy to kurtyna zamykająca Cię na świat, a otwierająca na to, co dzieje się w Tobie.
|
|
 |
Nasze myśli co dzień robią z nas wariatów.
|
|
|
|