 |
|
Przyszedłeś, no okej. Dałeś mi znowu tą cholerną nadzieję, popieprzyłeś, że Ci zależy, ze możemy jeszcze wszystko odbudować, a teraz znowu gdzieś mi zniknąłeś, straciłam Cię z oczu i już nie czuję Twojej obecności. Wrócisz? No powiedz, oglądnąłeś się za nami? /esperer
|
|
 |
|
Moje cierpienie jest niczym. Przecież w porównaniu z cierpieniem ludzi, które przeżywali chociażby za czasów drugiej wojny światowej, moje to ziarenko piasku pośród sterty ogromnych kamieni. Ale mimo tego czuję, jakby mnie przygniatało i zabijało. I podziwiam tamtych ludzi za to, że wytrwali w tym cierpieniu i przeżyli. Byli silni; moja wola przetrwania i siła postawiona w rzędzie przy ich woli to chuchro. / fadetoblack
|
|
 |
|
Fazy utraty bliskiej osoby? Najpierw jest szok, niedowierzanie. Wybuch płaczu i ciche wmawianie sobie, że to nieprawda. Przecież to nie zdarzyło się naprawdę, on się obudzi, a teraz jedynie spokojnie śpi. Po pogrzebie zostaje już tylko puste miejsce przy stole i jego pokój, zamknięty, aby nikt niczego nie poprzestawiał. Niech wszystko zostanie tak, jak on to zostawił. Jedno zdanie kołaczące w myślach: " Tam mu jest lepiej". I wiara do końca życia, że jego duch do końca pozostanie z nami na ziemi. / fadetoblack
|
|
 |
|
dziękuję Ci, za wszystkie wylane łzy. za każdy ból głowy, spowodowany przemęczeniem i ciągłym użalaniem się. za wszelkie rany, które widnieją na moim ciele. za przeszłość, którą wspólnie zbudowaliśmy. za wypalone papierosy, bez których nie dałabym rady. za bezsenność, bo nie pozwalałeś o sobie zapomnieć. za ból w sercu, który starannie zabijał mnie każdego dnia. za pozostawione wspomnienia, do których kiedyś zapewne wrócę. dziękuję, że próbowałeś mnie zabić swoją jakże piękną miłością. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Wiesz co mnie teraz najbardziej boli? To, że nie mogę być w stu procentach pewna tego co teraz robisz, chociaż pewnie nie mam Cię o co już podejrzewać. Coś mnie drażni wewnątrz, jakiś głosik,który podsuwa głupie obrazy i myśli. Szepce, że nie mogę być taka spokojna,tak jak wtedy kiedy jeszcze nie naruszyłeś mojego zaufania. Niby jest dobrze, niby obojgu nam zależy, bawimy się w drugie szanse, a przeszłość ciągle woła i przypomina, że może się powtórzyć, a tego bym nie zniosła. Moje serce rozkruszyłoby się jak ciastko w rękach małego dziecka./esperer
|
|
 |
|
Chcesz mu zaufać po raz drugi, ale ciągle przed oczami masz to jak spieprzył sprawę za pierwszym razem./esperer
|
|
 |
|
Oboje rozczarowaliśmy się tą znajomością. Zbyt dużo oczekiwaliśmy, a za mało dawaliśmy od siebie./esperer
|
|
 |
|
Nie mam zbyt wielkich wymagań. Właściwie tylko jedno: by na liście Twoich marzeń zakwitło moje imię. / fadetoblack
|
|
 |
|
Słuchając muzyki - starych, dawno słuchanych piosenek - słucham historię mojego życia. / fadetoblack
|
|
 |
|
-Porozmawiajmy o nas.-Serce podskoczyło mi na sam dźwięk słowa "nas". Tak dawno tego nie było, byliśmy tylko w osobnym zdaniu, byłam ja, byłeś Ty, ale wszyscy zapomnieli o nas jako o jedności.-O czym chcesz rozmawiać?-Cisza, przedłużająca się cisza,która tak mnie denerwowała.-Zależy mi na Tobie, naprawdę. Wiem co zrobiłem, wiem jak cierpiałaś, przepraszam, ale co z nami?-Przełknęłam cicho ślinę i zdołałam wyszeptać tylko.-Mi też zależy.-A potem wszystko nabrało kolorów, znowu mamy szanse./esperer
|
|
 |
|
żeby zasmakować Jego warg, musiałam delikatnie unieść się na palcach. a gdy już udało mi się złączyć Nasze usta w jedność, pragnęłam by ta chwila nigdy nie minęła. chciałam Go mieć na zawsze, na zawołanie, na oddech, na ciche uderzenie serca. [ yezoo ]
|
|
|
|