 |
|
A najgorsze jest to, że nie masz odwagi by przyznać się komukolwiek do tego, że znów całą noc przepłakałaś paląc papierosy, trując się dymem, miłością i nim. Nie masz odwagi przyznać się, że tak bardzo za nim tęsknisz i, że jesteś pewna, że to miłość. Nie masz odwagi i jesteś zbyt dumna by przyznać się, że zwyczajnie sobie z tym nie radzisz. Milczysz tylko, mając cichą nadzieję, że ktoś przytuli Cię i powie "wszystko będzie dobrze."
|
|
 |
|
Tu nie pomogą ciepłe rękawiczki,
atmosfera nadchodzących świąt w których ukrywa się magia a wraz z nią czas przebaczenia,
tu nie pomogą nawet twoje brązowe oczy które nadal kocham.
Rozumiesz?
|
|
 |
|
Stoisz i spośród pięciu przeżytych lat razem dochodzi do Ciebie,
że ostatni rok w ogóle nie powinien mieć miejsca,
że zaczynasz mieć do czynienia z człowiekiem którego w ogóle nie znasz.
|
|
 |
|
Z wiatrem będzie mu posyłać pocałunki,
wierząc, że wiatr muśnie jego
twarz i szepnie mu do ucha, że ona ciągle żyje i czeka.
|
|
 |
|
Nocami myślę, ciemność porusza wyobraźnię.
Zasypia cały świat, ze snu budzą się fantazję.
Reset systemu, cztery zera na zegarze.
|
|
 |
|
Ty byłaś obok, a ja czułem się spokojny.
|
|
 |
|
Znowu widzę ciebie przed swoimi oczami.
Znowu zasnąć nie mogę, owładnięty marzeniami.
|
|
 |
|
Ze łzami w oczach mówił, że miłość jest ich nadzieją.
|
|
 |
|
Możesz biec, lecz nie łudź się ucieczką.
|
|
 |
|
Kto inny jak nie człowiek stworzył piekło w samym sercu raju?
|
|
 |
|
Wiem, że czasami bywa źle, ale zapamiętaj jedno – po każdej ciemnej nocy
przychodzi jasny dzień. Więc nieważne, jak jest, wypnij klatę, trzymaj głowę w górze
i poradź sobie z tym.
|
|
 |
|
Toczę walkę przez cały czas z czymś innym.
Czasem z samym sobą.
ą we mnie dwie osobowości
- jedna chce żyć w spokoju, druga nie podda się, dopóki nie odzyska wolności.
|
|
|
|