 |
|
Patrzymy sobie na włosy, ręce, nogi, buty..
A za cholerę nie możemy sobie spojrzeć w oczy.
|
|
 |
|
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące.
Zdecydowałeś się odejść, więc idź.
|
|
 |
|
Niech nas posądzają o bycie zbyt wpatrzonymi w siebie.
Zazdrośnicy.
|
|
 |
|
Nie patrz na mnie tak, jakby tęsknota była grzechem.
|
|
 |
|
Była uzależniona od jego sposobu patrzenia
w jej oczy i głaskania jej policzka.
|
|
 |
|
I znów zbudowałeś w koło siebie mur...
Boję się, że drugi raz się przez niego nie przebiję.
|
|
 |
|
Lubiła deszczowe dni, deszczowe uśmiechy,
ale najbardziej lubiła jego nieustanną obecność
i deszczowe pocałunki.
|
|
 |
|
Powiedział, że kocha i znów przepadł jak lato na dłużej.
|
|
 |
|
Marzną mi ręce i na nic herbata tu,
gdzie potrzeba dłoni Twoich.
|
|
 |
|
Przyrzekałeś, że nie przyjdzie już
żaden dzień bez Ciebie.
|
|
 |
|
A jeśli chodzi o zniszczenie mnie,
z radością zobaczę jak próbujesz.
|
|
 |
|
Wszystko, czego chciałam,
było Tobą.
|
|
|
|