 |
tak nagle z małej dziewczynki, która nie ma pojęcia o życiu, przeistoczyła się w nastolatkę walczącą z sercem, rozumem, własnym losem i przeznaczeniem.
|
|
 |
pomyślałeś choć raz jak ona się czuła, gdy po raz kolejny odmawiałeś spotkania, bo alkohol i kumple byli ważniejsi ? jak mocno bolało gdy gnoiłeś ją za każdym razem, gdy wyszła z koleżanką na miasto nie mówiąc Ci o tym ? jak słone musiały być łzy , które połykała licząc na to , że się zmienisz ? jak cholernie trudno było jej przetrwać każdy kolejny dzień, gdy potrzebowała mieć świadomość , że zwyczajnie jesteś - a Ty miałeś ją w dupie ?
|
|
 |
powodzenia na nowej drodze życia z tym plastikiem, kochanie. trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że wybranka Twojego serca nie rozpuści się pod wpływem wysokiej temperatury, na solarium.
|
|
 |
`lepiej mieć nadzieję, niż siedzieć i nic nie mieć.. !
|
|
 |
Każde lato ma swoją historie..
|
|
 |
sprawie ze polaczy nas to co nas dzieli . . ; *
|
|
 |
weź się uśmiechnij , no .
|
|
 |
nie lubiła swojego uśmiechu bo nie lubiła niczego co sztuczne.
|
|
 |
Chciałabym zatrzymać czas , kiedy patrzysz na mnie i się uśmiechasz .
|
|
 |
|
On tak jak ja kładzie się późno spać, a przed snem zawsze wysyła mi jednego, krótkiego esemesa o treści 'należysz do mnie, maleńka'. mam nadzieję, że jest świadom tego, że to właśnie przez Niego zasypiam bez problemowo. | endoftime.
|
|
 |
Nie potrafię powiedzieć, czy teraz będę w stanie spojrzeć im w oczy. Odwróciłam się od nich, wpierdoliłam się w to bagno i wybrałam jego. Odrzuciłam każdą ich pomoc, gdy po kłótni z nim byłam całkowicie rozsypana. Ufałam mu cholernie mocno.. Bez opamiętania oddałam mu wszystko co tylko byłam w stanie. Teraz nie mam niczego. Nie ma Jego, nie ma mnie, nie ma nas, pieprzone "nie ma". / unvai
|
|
 |
I ciężko mi przyznać, że wszyscy wokół mieli rację. Nie dlatego, że nie umiem przyznać się do błędu, ja po prostu mocno wierzyłam w to, że jesteś prawdziwy, niezastąpiony, że tym razem ja zwyciężę, nie oni. / unvai
|
|
|
|