 |
Ej Skarbie uśmiechnij się do mnie ?
Przecież wiesz, wszystko będzie dobrze.
Po najgorszej burzy, zawsze wyjży słońce.
Nie patrz na to co jest złe, co nas dzieli.
Pomyśl jak to jest kręcić się na karuzeli.
I tą radość, która Cię ogarnia.
Pamiętasz te dni, kiedy wszystko było powywracane.
Ty, Ja i to cudne słonce.
Piękne wieczory i cudowne noce.
Niezapomniane przeżycia, ulotne chwile.
I te cudowne promyczki w Twoich oczach.
Wiesz w tedy wszystko było takie cudowne.
Marzenia, to własnie one biorą górę nad rozsądkiem.
Chciałabym móc zanurzyć głowę.
W strumieniu twojej świadomości, bezpowrotnie.
|
|
 |
Daj buzi .
- Nie dam
- Daj buzi
- Nie dam
- To sobie sama wezmę
- A bierz kochanie ..
|
|
 |
Urodzona, by uszczęśliwiać innych, zapominając o własnych problemach ..
|
|
 |
- Miałeś zadzwonić, przecież wiesz jak mi zależy...
-Oszalałaś.?! Po co miałem dzwonić, skoro mogłem przyjść i Cię zobaczyć? Właśnie dlatego tu jestem.
-Dlaczego?
-Z miłości Moja Mała, z miłości...
|
|
 |
- Widzisz ich ?
- Kogo ? Tą zakochaną i szczęśliwą parę , tam na ławce ?
- Tak , właśnie ich .
- Widzę i co ?
- Kiedyś będziemy jak oni .
|
|
 |
- Mała, to był dupek, olej go.
- Najukochańszy dupek na świecie.
|
|
 |
wiem , że przy kolejnej imprezie znowu sobie o mnie przypomnisz i napiszesz mimo tego iż właśnie zakończyliśmy naszą znajomość , wiedz tylko o tym , że nawet nie przeczytam tych Twoich farmazonów pisanych po pijaku , że tęsknisz.
|
|
 |
Jestem mu wdzięczna za ten czas, który był nam dany. Moja fascynacja jego mózgiem jeszcze trwa. I dobrze. Niech tak zostanie. Przecież to nic złego zachwycić się mężczyzną.
|
|
 |
, wole odejść teraz ja i tłumaczyć sobie ze ja popełniłam błąd niż czekać do stycznia jak wylecisz na rok, i mieć nadzieje ze jak wrócisz to tylko po to by zasnąć w moich ramionach.
|
|
 |
chyba przychodzi taki czas, gdy można powiedzieć ze dorosło się do zapomnienia o kimś kto znaczył tak wiele.
|
|
 |
Miłość z miłości jest złożona.
|
|
|
|