 |
Mogłaby wrócić, wrócić w tym przypadku to znowu się pokłócić, ta, ale wyjmuje telefon, pisze, kasuje, myśląc ze to nie to, nie ma jej, miesiąc bez słowa, mogłaby wpaść tu i mnie poratować.
|
|
 |
Spójrz na mnie, chociaż jeszcze raz, proszę... Choć przez sekundę zainteresuj się moim losem.
|
|
 |
|
i co ? piszesz do mnie, odzywasz się, bo zobaczyłeś, że się zmieniłam ? że jestem poważną dziewczyną, która nie nosi już podartych spodni, ani czerwonych trampek z napisem "impra, amfetamina i tanie wina" ? tak zmądrzałam ! i jako mądra i poważna osoba nie powinnam, zadawać się z takimi chłopakami jak ty, którzy się jeszcze bawią . i to nic, że bawisz się uczuciami, a nie samolocikami . dla mnie to jedno i to samo .
|
|
 |
|
róże na górze, fiołki na dole, tak mi się nie chce, że ja pierdole .
|
|
 |
Jeśli nie ma mnie i Ciebie, to chcę żyć jeszcze mocnej!
|
|
 |
nie nienawidzę Cię. ale nienawidzę klamstwa. a Ty mnie okłamałeś.
|
|
 |
Ich palce pasowały do siebie idealnie - splecione bez wysiłku jak dwie komplementarne części.
|
|
 |
Wynajduję drobne choć nie lubię brzęczeć, zamienię je na desperados'a i jakoś to będzie.
|
|
 |
Znam parę osób i różne sytuacje, w których przez otoczenie oni stracili charakter
|
|
 |
Znam dupy które czuły się jak damy, lecz gdy chciały na zakupy to zawsze mówiły damy.
|
|
 |
Ziomuś to nie Twoja wina, że Twój niby przyjaciel ma duszę skurwysyna.
|
|
|
|