 |
Twarze z przeszłości spacerują po mej głowie,
Twarze, o których nie chcę i nie umiem
zapomnieć.
Niektórych spraw nigdy już nie będę mógł
zmienić,
Z nie wszystkimi byliśmy do końca rozliczeni.
|
|
 |
Chciałabym, choć na jedną noc stać się twoją
poduszką, którą przytulasz
|
|
 |
U MNIE WSZYSTKO W PORZĄDKU. TYLKO SIĘ
POCIĘŁAM. ZNOWU. ALE NIE MARTW SIĘ TO
TYLKO KILKA RAN, TO WCALE NIE BOLI. ZNOWU
RANO WSTANĘ ZE ŁZAMI W OCZACH I NAPIJE
SIĘ WODY. OGARNĘ SIĘ. POPŁACZE.
EWENTUALNIE NANIOSĘ NOWĄ DZIARĘ. I Z
BÓLEM W SERCU PÓJDĘ DO SZKOŁY. BĘDĘ SIĘ
UŚMIECHAĆ. BĘDĘ NAPIERDALAŁA SZCZĘŚCIEM
DOPÓKI NIE OPRĘ SIĘ O ŁAWKĘ I CICHUTKO
OSUNĘ. BĘDĘ ŚNIŁA O TOBIE. O TWYCH OCZACH
I DOTYKU. KAŻDYM MUŚNIĘCIU DŁONI.. UST
TWOICH. A GDY KTOŚ SPYTA CO MI JEST ZNÓW
SIĘ UŚMIECHNĘ. NIE POWIEM NIC. UŚMIECHNĘ
SIĘ I CHOĆBY KURWA ZE ŁZAMI W OCZACH
POWIEM JEST OK.
|
|
 |
Są rzeczy, o których chciałbym nie myśleć,
Nie prosić Boga, by myśli były jak serce dziecka
czyste.
|
|
 |
Tak to już jest, gdy na kimś ci zależy.
Zaangażujesz się, zakochasz, przeżyjesz
najwspanialsze dni w swoim życiu a później
zostaniesz sama. Bez żadnego konkretnego
wyjaśnienia
|
|
 |
Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem
Może coś przeoczyłem a może nie znam sam
siebie.
|
|
 |
Czasami nieoczekiwane przypadki zmieniają
nasze życie na lepsze
|
|
 |
Grunt to nie przywiązywać się do niczego. Do
czego się przywiążesz, chciałbyś to zatrzymać.
A zatrzymać w życiu nie można nic.
|
|
 |
Uderza we mnie fala obojętności
|
|
 |
Zdaję sobie sprawę z nicości wszelkich naszych
poczynań i mysli w stosunku do ogromu
wszechświata. I jak tak myślę, staram się
przynajmniej znaleźć jakąś pociechę w tym, że
to wszystko jest i tak bez znaczenia. Bo już
teraz jest tak, jakby mnie w ogóle nie było.
|
|
 |
Mocno bije serce, lecz nie wymieniamy zdania,
więc odwracam się na pięcie, odchodząc bez
pożegnania.
|
|
 |
Najprostsze sprawy dają najwięcej do myślenia
|
|
|
|