głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lonelylost

 ODCHODZĘ. TAK  TAK. NA JAKIŚ CZAS ODCHODZĘ Z MOBLO. WIĘC W NAJBLIŻSZYM CZASIE NIE BĘDĄ SIĘ POJAWIAĆ NOWE WPISY NA MOIM PROFILU. MOŻE WRÓCĘ  RACZEJ. DZIĘKUJĘ WAM ZA WSZYSTKO. BYŁO MI BARDZO MIŁO  PRZEBYWAĆ TU Z WAMI I DZIELIĆ SIĘ TYM CO CZUJĘ. UBÓSTWIAM WAS I DZIĘKUJĘ JESZCZE RAZ. TRZYMAJCIE SIĘ CIEPŁO   . abstracion.

abstracion dodano: 30 kwietnia 2010

*ODCHODZĘ. TAK, TAK. NA JAKIŚ CZAS ODCHODZĘ Z MOBLO. WIĘC W NAJBLIŻSZYM CZASIE NIE BĘDĄ SIĘ POJAWIAĆ NOWE WPISY NA MOIM PROFILU. MOŻE WRÓCĘ, RACZEJ. DZIĘKUJĘ WAM ZA WSZYSTKO. BYŁO MI BARDZO MIŁO, PRZEBYWAĆ TU Z WAMI I DZIELIĆ SIĘ TYM CO CZUJĘ. UBÓSTWIAM WAS I DZIĘKUJĘ JESZCZE RAZ. TRZYMAJCIE SIĘ CIEPŁO ;*. abstracion.

 znów mieć 5 lat   zanurzyć się w szafie mamy .. Do czubków butów powciskać chusteczki   topić się w za dużych sukienkach   pomalować się najmocniejszą szminką   wylać na siebie pół flakonu perfum i marzyć jak fajnie być dorosłą ..

nicwamniepowiemxd dodano: 29 kwietnia 2010

-znów mieć 5 lat , zanurzyć się w szafie mamy .. Do czubków butów powciskać chusteczki , topić się w za dużych sukienkach , pomalować się najmocniejszą szminką , wylać na siebie pół flakonu perfum i marzyć jak fajnie być dorosłą ..

 jestem niepoprawna.Nie wyciągam wniosków. nie uczę się na błędach. nie analizuję  swoich potknięć .

nicwamniepowiemxd dodano: 29 kwietnia 2010

-jestem niepoprawna.Nie wyciągam wniosków. nie uczę się na błędach. nie analizuję, swoich potknięć .

 S = V x t S   SZCZĘŚCIE V   prędkość.. w ucieczce od problemów t   czas.. potrzebny na zagojenie ran .

nicwamniepowiemxd dodano: 28 kwietnia 2010

-S = V x t S - SZCZĘŚCIE V - prędkość.. w ucieczce od problemów t - czas.. potrzebny na zagojenie ran .

'jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją  że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie  zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc  który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy  a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy  wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.'   przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru  leżący na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali  że spadała z okna krzycząc Jego imię.

abstracion dodano: 28 kwietnia 2010

'jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją, że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie, zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc, który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy, a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy, wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.' - przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru, leżący na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali, że spadała z okna krzycząc Jego imię.

podeszła do Niego i wręczyła mu paczuszkę. spuścił swój speszony wzrok  ówcześnie ujrzawszy jej przeszklone łzami oczy.   zapomnę.   wyszeptała odchodząc. słyszał z oddali jak zanosi się płaczem. kucnął i zaczął niezdarnie odpakowywać paczkę  delikatnie rozwiązując perfekcyjnie związaną kokardkę. podnosząc wieczko ujrzał trzy rzeczy  paczkę żelek  papierosa i zapałkę. żelki miały symbolizować ich wspólną miłość. obydwoje kochała równie bardzo. papieros miał symbolizować jej uzależnienie od Niego. a zapałka? zapałka miała symbolizować  niewykorzystane szanse. wierzyła  że uda się jej zapalić ją po raz kolejny  ale On jej na to nigdy nie pozwolił.

abstracion dodano: 28 kwietnia 2010

podeszła do Niego i wręczyła mu paczuszkę. spuścił swój speszony wzrok, ówcześnie ujrzawszy jej przeszklone łzami oczy. - zapomnę. - wyszeptała odchodząc. słyszał z oddali jak zanosi się płaczem. kucnął i zaczął niezdarnie odpakowywać paczkę, delikatnie rozwiązując perfekcyjnie związaną kokardkę. podnosząc wieczko ujrzał trzy rzeczy; paczkę żelek, papierosa i zapałkę. żelki miały symbolizować ich wspólną miłość. obydwoje kochała równie bardzo. papieros miał symbolizować jej uzależnienie od Niego. a zapałka? zapałka miała symbolizować, niewykorzystane szanse. wierzyła, że uda się jej zapalić ją po raz kolejny, ale On jej na to nigdy nie pozwolił.

uważasz  że ona jest ode mnie lepsza? że jest w stanie zaoferować Ci więcej? bardziej Cię pokochać? jesteś w błędzie. ale nie zamierzam Cię z niego wyprowadzać. zasłużyłeś sobie na to  aby przekonać się o tym na własnej skórze.

abstracion dodano: 28 kwietnia 2010

uważasz, że ona jest ode mnie lepsza? że jest w stanie zaoferować Ci więcej? bardziej Cię pokochać? jesteś w błędzie. ale nie zamierzam Cię z niego wyprowadzać. zasłużyłeś sobie na to, aby przekonać się o tym na własnej skórze.

 czasami zastanawiam się czy nie powinnam zostać sama  i zamknąć się w pokoju bez klamek .

nicwamniepowiemxd dodano: 27 kwietnia 2010

-czasami zastanawiam się czy nie powinnam zostać sama i zamknąć się w pokoju bez klamek .

 po każdym dniu trzeba postawić kropkę   odwrócić kartkę i żyć na nowo .

nicwamniepowiemxd dodano: 27 kwietnia 2010

-po każdym dniu trzeba postawić kropkę , odwrócić kartkę i żyć na nowo .

 z tego 'szczęścia' to aż się skakać chce . najlepiej z mostu i pod pociąg .

nicwamniepowiemxd dodano: 27 kwietnia 2010

-z tego 'szczęścia' to aż się skakać chce . najlepiej z mostu i pod pociąg .

 w tej chwili jest 63 502 867 120 ludzi na świecie  a mi do szczęścia potrzebny jest tylko jeden .

nicwamniepowiemxd dodano: 27 kwietnia 2010

-w tej chwili jest 63,502,867,120 ludzi na świecie, a mi do szczęścia potrzebny jest tylko jeden .

dziękuję za wszystkie komentarze    ! wybaczcie  że nie dziękuję za każdy z osobna  ale nie jestem w stanie xd. nawet nie wiecie  jak cieszy mnie fakt  że komuś podoba się to co piszę. dziękuję Wam bardzo  że poświęcacie czas na czytanie moich wypocin. zapraszam do dalszego śledzenia mojego profilu i wyrażania opinii na temat  tego co piszę. z miłą chęcią przyjmę wszelaką krytykę i popracuję nad tym co się nie podoba. dziękuję jeszcze raz! jesteście świetni :  .   .

abstracion dodano: 27 kwietnia 2010

dziękuję za wszystkie komentarze ;* ! wybaczcie, że nie dziękuję za każdy z osobna, ale nie jestem w stanie xd. nawet nie wiecie, jak cieszy mnie fakt, że komuś podoba się to co piszę. dziękuję Wam bardzo, że poświęcacie czas na czytanie moich wypocin. zapraszam do dalszego śledzenia mojego profilu i wyrażania opinii na temat, tego co piszę. z miłą chęcią przyjmę wszelaką krytykę i popracuję nad tym co się nie podoba. dziękuję jeszcze raz! jesteście świetni : >. ;*.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć