 |
Jesteś zbyt ważny, żeby określić to wszystko tylko 'było, minęło'.
|
|
 |
nie było jeszcze tygodnia,w którym bym za Tobą nie płakała.
|
|
 |
imię: wspaniały
nazwisko: cudowny
pseudonim: 'mój' niedoszły mężczyzna //whitedove
|
|
 |
Musisz być czujny. Wiedzieć jakich pytań nie zadawać.
Kiedy milczeć. Dotykać. Kiedy być. A kiedy zniknąć.
Chcę być przy Tobie pewna, że będziesz dokładnie
wtedy i w takim stopniu żebym Cię czuła. A jednocześnie za Tobą tęskniła.
|
|
 |
instrukcje każdy zna, toast i do dna!
|
|
 |
myślałam, że to koszmar, niestety myliłam się. to chora rzeczywistość wystawiła mnie na śmiertelną próbę. wiesz, jak to jest, gdy najbliższa Ci osoba zdradza Cię? pewnie się domyślasz.
|
|
 |
- gdy byłem mały bałem się szczurów, pająków, ciemności, teraz boję się tylko jednego. - czego? - zapytałam zaskoczona, był taki dzielny, co może budzić w nim jakikolwiek lęk. - tego, iż stracę Ciebie, że ze mną zerwiesz. nie wiedziałam co powiedzieć, pocałowałam go w czoło. czuł to samo co ja.
|
|
 |
gdyby mój tata wiedział ile przez Ciebie płaczę, zajebałby Cię.
|
|
 |
pierdolony mięsień w klatce piersiowej dyktuje mi warunki.
|
|
 |
Mimo wszystko żałowała, że tak pięknie rozpoczęta znajomość tak szybko i paskudnie się skończyła. Przeklinała własną naiwność, a ból upokorzenia rozsadzał jej serce. Wmawiała sobie, że on nic ją już nie obchodzi. Bez skutku- nadal cierpiała.
|
|
 |
To nie był mężczyzna, tylko incydent.
|
|
 |
nikt nie będzie mnie kochał lepiej. nikt nie sprawi, że poczuję się lepiej. Ty robisz to idealnie. jak nikt. szkoda, że nie wrócisz..
|
|
|
|