 |
i mówisz im, że zrobiłbyś wszystko, aby mnie mieć, żeby cofnąć czas i żebym spróbowała cię zrozumieć, ale ja nic nie widzę nic więcej niż same słowa i słowa./wercia___
|
|
 |
zostaw na później wszystko co mówiłeś przed chwilą, tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość. | Małpa.
|
|
 |
zobaczysz mnie wtedy gdziekolwiek nie spojrzysz.
usłyszysz mnie nawet jak nie będziesz słuchać.
czegokolwiek nie dotkniesz, to jakbyś mnie poczuła,
to nie jest takie proste zapominać o ludziach. | Jopel.
|
|
 |
pozwoliłem ci odejść pod tym względem jestem głupi.
pozwoliłem, nie mogę się odnaleźć, musisz wrócić! | Tałi.
|
|
 |
all I know is I’m lost without you I’m not gonna lie.
how my going to be strong without you I need you by my side.
if we ever say we’ll never be together and we ended with goodbye don’t know what I’d do. | Tałi.
|
|
 |
chce coś powiedzieć Ci, to dla mnie bardzo ważne, bez Ciebie nie chce, nie umiem, nie potrafię, nie rozumiem nic bez Ciebie, na pewno wiem już, życie bez Ciebie, wiesz, że nie miałoby sensu. | Tałi.
|
|
 |
i dawałaś mi tę szanse nieraz, bym się pozbierał,
żebym wstał, zobacz wstałem, ale Ciebie już nie ma. | Huczuhucz.
|
|
 |
nikogo tak jak Ciebie w życiu mym nie potrzebuję. | Peja.
|
|
 |
jestem Twój,
tylko Twój, tylko bądź przy mnie, trwaj, proszę Cię stój. | Peja.
|
|
 |
jeszcze ten jeden raz jesteś dla mnie jak narkotyk. | Peja.
|
|
 |
pamiętasz jak się staczałeś aż na samo dno? jak każdego dnia zabierałam ci z dłoni fajki i alkohol tłumacząc ci za każdym razem jak to niszczy? jak każdy wypalony blant w twoich ustach powodował kolejną kłótnię między nami? a pamiętasz, kto cię wyciągnął z tego gówna nie pozwalać ci brać kolejnej dawki narkotyków? więc przestań pieprzyć, że nic dzięki mnie nie zawdzięczasz, bo owszem zawdzięczasz - życie, które sam niszczysz przez tą swoją pieprzoną dumę. || black_dark
|
|
 |
|
Dlaczego odpuściliśmy? Przecież mieliśmy tak wiele. Tak dużo kosztowało nas zbudowanie tego uczucia. Zapracowaliśmy sobie na nie, a później staraliśmy się, każdego dnia coraz bardziej. Aż w końcu wszystko runęło. Nadszedł dzień, kiedy obudziliśmy się i nie czuliśmy zupełnie nic. Staliśmy się sobie obcy i niepotrzebni. Ale dlaczego nie zawalczyliśmy ponownie? Co stanęło na drodze do naszego szczęścia i jak bardzo było to ważniejsze niż nasze uczucie? Czy jeśli przestaliśmy czuć, to ta miłość nigdy nie była prawdziwa? [ yezoo ]
|
|
|
|