głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lolaaa1235

W momencie  w którym oddajesz komuś swoje serce pamiętaj: nie dość  że raczej nie odzyskasz go z powrotem to jeszcze możesz nie dostać nic w zamian.    napisana

2810 dodano: 17 listopada 2013

W momencie, w którym oddajesz komuś swoje serce pamiętaj: nie dość, że raczej nie odzyskasz go z powrotem to jeszcze możesz nie dostać nic w zamian. / napisana
Autor cytatu: napisana

WRÓCIŁA MOJA NIUNIA! :D teksty 2810 dodał komentarz: WRÓCIŁA MOJA NIUNIA! :D do wpisu 17 listopada 2013
W związku chyba najważniejsza jest pewność w miłości. Że kiedy Budzisz się rano czujesz przy sobie inne serce  które mówi ci dzień dobry. I w nocy przytulasz poduszkę z myślą o tym  że to człowiek  który będzie z tobą przez wszystkie twoje sny. I to piękne jest jak nie kończą się tematy do rozmów i nawet kiedy macie sobie tyle do powiedzenia milczycie  bo nic więcej nie potrzeba. I te pocałunki  które za każdym razem smakują inaczej  jakby każdy był tym pierwszym. I piękne jest to  że wreszcie czuję się po raz pierwszy w swoim życiu  że spotkało się osobę  na którą czekało się od urodzenia.

zakochana888 dodano: 17 listopada 2013

W związku chyba najważniejsza jest pewność w miłości. Że kiedy Budzisz się rano czujesz przy sobie inne serce, które mówi ci dzień dobry. I w nocy przytulasz poduszkę z myślą o tym, że to człowiek, który będzie z tobą przez wszystkie twoje sny. I to piękne jest jak nie kończą się tematy do rozmów i nawet kiedy macie sobie tyle do powiedzenia milczycie, bo nic więcej nie potrzeba. I te pocałunki, które za każdym razem smakują inaczej, jakby każdy był tym pierwszym. I piękne jest to, że wreszcie czuję się po raz pierwszy w swoim życiu, że spotkało się osobę, na którą czekało się od urodzenia.

tak będziemy mówić  że zaczekamy  które z nas pierwsze napisze  podejrzewać  że się narzucamy  brać i odkładać telefony  aż niedługo naprawdę będzie za późno.

zakochana888 dodano: 17 listopada 2013

tak będziemy mówić, że zaczekamy, które z nas pierwsze napisze, podejrzewać, że się narzucamy, brać i odkładać telefony, aż niedługo naprawdę będzie za późno.

Miłość poznaje się po tym  że czyjegoś głosu pragniesz bardziej  niż ciszy.

zakochana888 dodano: 17 listopada 2013

Miłość poznaje się po tym, że czyjegoś głosu pragniesz bardziej, niż ciszy.

Obiecaj mi  że jutro rano się uśmiechniesz. Nawet jeśli będzie szaro. Nawet jeśli będziesz miała opuchnięte powieki  ciężkie myśli i żadnej wiadomości w telefonie. Obiecaj mi.

zakochana888 dodano: 17 listopada 2013

Obiecaj mi, że jutro rano się uśmiechniesz. Nawet jeśli będzie szaro. Nawet jeśli będziesz miała opuchnięte powieki, ciężkie myśli i żadnej wiadomości w telefonie. Obiecaj mi.

Kiedy mówisz  Kocham Cię    myśl tak.

zakochana888 dodano: 17 listopada 2013

Kiedy mówisz "Kocham Cię" - myśl tak.

Wiesz  pomimo tego że dalej jesteś dla mnie ważny  nie chce wielkich powrotów. Nie chce zacząć tego wszystkiego od początku  przeżywać tego samego. Nie chce znów za tobą cholernie tęsknić  nie chce wylewać morza łez przez twoje słowa. NIE CHCE. Dla mnie jest to skończone  razem z toba i nie obchodzi mnie fakt  że było między nami to coś o czym ciężko mi zapomnieć. Nie chce słyszeć  że się zmieniłeś  że tęsknisz. Nie wracaj  nie rań mnie. Bądź szczęśliwy  ale już beze mnie...

zakochana888 dodano: 17 listopada 2013

Wiesz, pomimo tego że dalej jesteś dla mnie ważny, nie chce wielkich powrotów. Nie chce zacząć tego wszystkiego od początku, przeżywać tego samego. Nie chce znów za tobą cholernie tęsknić, nie chce wylewać morza łez przez twoje słowa. NIE CHCE. Dla mnie jest to skończone, razem z toba i nie obchodzi mnie fakt, że było między nami to coś o czym ciężko mi zapomnieć. Nie chce słyszeć, że się zmieniłeś, że tęsknisz. Nie wracaj, nie rań mnie. Bądź szczęśliwy, ale już beze mnie...

Kiedy skończyło się moje normalne życie? Chyba wtedy  gdy odszedł. Gdy zostawił mnie samą ze swoimi demonami. Przez niego umieram. Umieram każdej nocy. Przez niego cierpię. Cierpię przy każdym oddechu.

zakochana888 dodano: 17 listopada 2013

Kiedy skończyło się moje normalne życie? Chyba wtedy, gdy odszedł. Gdy zostawił mnie samą ze swoimi demonami. Przez niego umieram. Umieram każdej nocy. Przez niego cierpię. Cierpię przy każdym oddechu.

My  kobiety  jesteśmy dziś samodzielne i silne  ale pod koniec dnia  potrzebujemy przy sobie silnego mężczyzny o romantycznej duszy.

zakochana888 dodano: 17 listopada 2013

My, kobiety, jesteśmy dziś samodzielne i silne, ale pod koniec dnia, potrzebujemy przy sobie silnego mężczyzny o romantycznej duszy.

Wątpię w ludzkość... Serio...

ta_naiwna dodano: 16 listopada 2013

Wątpię w ludzkość... Serio...

Coś się stało  coś czego nie przewidziałam  może nawet nie spodziewałam się tego. Złamałam się. Złamałam wszystko  to co w sobie miałam. Odrzuciłam strach  emocje  wszystkie uczucia na bok i zablokowałam się przed ludźmi. Nie pozwoliłam nikomu na dotarcie do mojego wnętrza  do poznania zakamarków mojej duszy. Nie chciałam  aby ktoś wiedział co czuję  co się ze mną dzieje. Bo po co miałam okazywać ten smutek i ból? Dlaczego miałam komuś zawracać głowę tym co się działo w moim ciele  umyśle? Czułam  że to jest bez sensu  że mówienie o tym co działo się w duszy nie miało żadnego znaczenia dla nikogo  a szczególnie dla mnie. Pękłam. Na jakiś sposób pękłam i odpuściłam sobie wszystko. Odpuściłam wiarę w siebie  w marzenia. Odpuściłam sobie fragment życia pozbawiając się wszelkich uczuć. Nie chciałam dopuścić po raz kolejny do siebie smutku  łez  czy nowych rozczarowań. Nie byłam i wciąż nie jestem na to przygotowana.

remember_ dodano: 14 listopada 2013

Coś się stało, coś czego nie przewidziałam, może nawet nie spodziewałam się tego. Złamałam się. Złamałam wszystko, to co w sobie miałam. Odrzuciłam strach, emocje, wszystkie uczucia na bok i zablokowałam się przed ludźmi. Nie pozwoliłam nikomu na dotarcie do mojego wnętrza, do poznania zakamarków mojej duszy. Nie chciałam, aby ktoś wiedział co czuję, co się ze mną dzieje. Bo po co miałam okazywać ten smutek i ból? Dlaczego miałam komuś zawracać głowę tym co się działo w moim ciele, umyśle? Czułam, że to jest bez sensu, że mówienie o tym co działo się w duszy nie miało żadnego znaczenia dla nikogo, a szczególnie dla mnie. Pękłam. Na jakiś sposób pękłam i odpuściłam sobie wszystko. Odpuściłam wiarę w siebie, w marzenia. Odpuściłam sobie fragment życia pozbawiając się wszelkich uczuć. Nie chciałam dopuścić po raz kolejny do siebie smutku, łez, czy nowych rozczarowań. Nie byłam i wciąż nie jestem na to przygotowana.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć