 |
nic tak nie boli.. above_all
|
|
 |
Tak wiem. Jestem jedną z tych, które potrafią w ciągu jednej rozmowy pożegnać sie 15 razy.
|
|
 |
|
lubię słońce, czekoladę i muzykę. plażę, morze i gofry. Ciebie to ja kocham. /happylove
|
|
 |
facet to frajer, ma tani bajer a Ty na to lecisz. - proste.
|
|
 |
powinnam chociaż mieć smutną minę, ale nie. puściłam sobie cudowną piosenkę i mam wyjebane. po jednym skurwielu cierpiałam dobre pół roku, po drugim nie zamierzam. za dużo straciłam na tych frajerów, nie zamierzam więcej tracić. będę zimną suką, potrafię. albo nauczę się. dam radę, kurwa. oni potrafią marnować życie, to ja potrafię mieć ich głęboko w dupie. WSZYSTKICH kurwa.
|
|
 |
i niech mi ktoś powie, że facet to nie świnia, to chyba zdechnę. kiedy zaczynam poważny temat odpisuje 'aha, lol, żal' , albo kiedy kręci z trzema naraz i idzie jeszcze bajerować inne, to jak tu ich nienawidzić? Jezu. dobrze, że w niedziele idę na koncert Big Cyc. przynajmniej będzie mnie słychać w całym mieście, kiedy będę krzyczeć, że facet to świnia.
|
|
 |
weszłam do swojego domu, zalana łzami. usiadłam na kanapie, próbując się ogarnąć. ręce mi się trzęsły, serce wyrywało się z klatki piersiowej, w głowie miałam milion słów, jednak żadne nie zdołało wyrazić moich uczuć. wzięłam fajki od mamy i poszłam na balkon, wypalając je niesamowicie szybko. cały czas myśli chodziły mi po głowie, sprawiając, że czułam się jeszcze gorzej. wyobraziłam sobie inaczej tę sytuację, lepiej. nigdy nie zapomnę tej daty, kiedy spojrzałam Ci w oczy po raz ostatni. bo później już nic nie będzie, nigdy. chyba, że umrę. jak Ty.
|
|
 |
mój plan na życie.? ty, ty, ty, ty, ty, ty, ty, ty i jeszcze raz kurwa TY. ♥ //cukierkowataa
|
|
 |
Ej, nie byłem aż tak pijany - stary , pytałeś się Rebcki Black jaki jest dzień tygodnia. /czekoladowe.usta
|
|
 |
Pani Pogoda dostosowała się jedynie do pewnego turysty, który odwiedził Polskę. nazywa się Edward Cullen, jest wampirem, ale nikt nie może się o tym dowiedzieć. jest pochmurno i pada deszcz, ponieważ na słońcu błyszczy i byłby za bardzo zauważalny. drogi Edwardzie: WYPIERDALAJ!
|
|
|
|