 |
Może moglibyśmy być dla siebie wsparciem
I mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie.
|
|
 |
Trudno jest odejść. Nawet, jeśli wiesz, że to odpowiednie.
|
|
 |
Prędzej czy później pomyślisz o mnie i dojdziesz do wniosku, że za mną tęsknisz.
|
|
 |
Jak długo to jeszcze kurwa będzie boleć.
|
|
 |
Niespokojnie zerkałem na Ciebie i chciałem wierzyć że z tego o czym myślisz część jest o mnie.
|
|
 |
są sprawy których nie zapijesz wódką,
nauczyłem się żegnać, łatwiej mówi się trudno,
|
|
 |
Ogarnij się kretynko, jak się rozkleisz to nikt Cię nie poskleja, bo jesteś sama. Weź się kurwa w garść.
|
|
 |
Kolejny wieczór, kolejne łzy, ciągle ten sam ból. Nie wiem jak żyć. Moje serce rozpadło się na miliony małych kawałeczków i już nie widzę sensu w każdym kolejnym dniu. Chciałabym znów się śmiać, cieszyć życiem, i płakać, lecz ze szczęścia, a nie tak jak teraz - z bólu i bezsilności.
|
|
 |
Zapomnij mnie. Wszyscy robią to z łatwością.
|
|
 |
Może czujemy się zawiedzeni, bo nasze oczekiwania są zbyt wysokie.
|
|
 |
Z czasem człowiek wymięka, wiesz?
|
|
 |
Co w nim kochałam? Dosłownie wszystko. Kochałam słowa, które rozbierały mnie z każdych wątpliwości i tak bezmyślnie gwałciły moją duszę. Kochałam błękit jego oczu, przypominający skrawki nieba. Kochałam jego głos, zapewniający o uczuciach, którymi mnie darzył. Kochałam dotyk, który potrafił zagoić każdą z ran. Kochałam koszule, które zostawiał u mnie, a potem zakładając je wpajałam się w ich zapach. Kochałam jego obecność, przy której czułam się najbezpieczniejsza. Kochałam łobuzerski uśmiech, który oznaczał tylko jedno. Najbardziej jednak to kochałam Go… kochać./ Salidadelsol
|
|
|
|