 |
|
, Bądźmy szczerzy. nie znaczyłam nic. byłam tylko dla szpanu! ; ll / nie wiem czyyje.
|
|
 |
|
Tęsknie, kurwa cholernie za Tobą tęsknie.
|
|
 |
|
Weszła do niego cała zapłakana ''Pomóż mi'' powiedziała opuszczając głowę w dół. Podszedł do niej uniósł jej głowę, spojrzał na nią '' Kto Ci to zrobił ?'' wiedziała, że nie mogła go okłamać cichutko szepcząc wyroniła z ust zdanie ''On'' wiedział o co chodź, wziął kurtkę i poszedł tam do niego, kiedy wyszedł niewiele myśląc uderzył go z całej siły jaką tylko miał krzycząc '' Śmieciu, jeszcze raz uderzysz jakąkolwiek dziewczynę, a obiecuję Ci, że następnym razem będzie bolało dwa razy mocniej '' plując mu w twarz. Wrócił do domu jakby nigdy nic. Zagrzał jej czekoladę, dał jakieś ciuchy na przebranie i usiadł koło niej, '' On już cię nigdy nie zrani '' powiedział całując ją po głowie. Tylko przy nim czuła się bezpieczna.
|
|
 |
|
Napisała '' Spotkajmy się, w parku w naszym ulubionym miejscu, natychmiast. '', ubrał się i wybiegł z domu, kiedy doszedł ona tam stała, widać było, że była nie cierpliwa, usiadł na ławce '' Siadaj, i powiedz o co chodź '', usiadła popatrzyła na niego, złapała go za rękę '' Muszę odejść '' i naglę się rozpłakała. Wytarł jej łzę,, mimo, że zaciskało go w gardle a serce waliło jak szalone wykrztusił z siebie '' D..d.. dlaczego? '' zaczęła mu tłumaczyć, że musi, że niedługo umrze z powodu chory jaką ma, że nie może go ranić, żeby ułożył sobie życie bez niej. Nie mógł tego słuchać, przerwał '' Ale cały mój świat to Ty, myślałaś, że odejdę bo jesteś chora? nie, ja zostanę przy tobie, nigdy cię nie opuszczę. I wiedz, że nawet śmierć nas nie rozłączy ''. Uśmiechnęła się, wplątała się w jego ramiona lekko zamykając oczy.
|
|
 |
|
Mimo, że używam wulgarnych tekstów, jestem kurwa delikatna, nawet bardzo !
|
|
 |
|
o miłości wiem tyle,
że ciężko ją znaleźć.
a jak już się ją ma,
to trudno zatrzymać przy sobie
|
|
 |
|
Ogólne mniemanie, iż mężczyźni mają wyrzuty sumienia, jest oparte na bardzo śmiałej tezie, że mężczyźni w ogóle sumienie posiadają. / ?
|
|
 |
|
chciałaś prawdy? to teraz płacz.
|
|
 |
|
Liceum ogólnokształcące to śmiertelna choroba. Albo zabije Cię od razu, albo drzemie w Twojej duszy przez lata, by Cię nagle dopaść. / JONATHAN CARROLL
|
|
 |
|
lubię spać.
wtedy mam fajne sny.
głównie związane z Tobą.
|
|
 |
|
ironia - są wakacje, a my się cieszymy, że idziemy do szkoły. / dorotka < 3
|
|
|
|