 |
|
Nie mów, że świat daje równe szanse Nie mów żebym uczył się żyć z dystansem.
|
|
 |
|
Ci co mówili, że nie dojdę tu sam, teraz chcą być tu gdzie ja.
|
|
 |
|
I chuj mnie obchodzi jak tym gardzą na wylot, przyjdzie czas, pokażę dziwkom, jak bardzo się mylą!
|
|
 |
|
bo kiedy cię nie ma niewiele istnieję.
|
|
 |
|
Muszę pogonić jazz, wciągnąć proch, wyruchać kurwę. Ukoić stres, przeczyścić nos, zrobić to powtórnie.
|
|
 |
|
Przestań winić wszystkich za to, że sam błądzisz.
|
|
 |
|
i chociaż płynąłbym najgorszym ściekiem, Ty mnie nie osądzaj Bóg zrobi to lepiej.
|
|
 |
|
czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna Cię ranić.
|
|
 |
|
wiem,że tak trzeba,ale kurwa oszaleje.
|
|
 |
|
przecież ty też masz swój cel.
|
|
|
|