 |
|
wybacz, ale dwójka to para, a trójka- film dla dorosłych.
|
|
 |
|
bo w tym świecie, panu powiem, pan juz nie jest moim bogiem.
|
|
 |
|
w rubryce 'powód' wpisałam ' brak chęci'.
|
|
 |
|
Chodź ze mną by nadać sens życia krokom!
|
|
 |
|
' -Dlaczego zawsze się uśmiechasz jak jesteś smutna?
`Bo nauczyłam się śmiać, kiedy chce mi się płakać..
- Ale czasami trzeba się wypłakać. Nie można wszystkiego trzymać w sobie.
Ale tak jest łatwiej..
-Łatwiej?! Przynajmniej nikt nie zadaje zbędnych pytań.. Nikt nie wie o co chodzi
- Twoje oczy i tak wszystko pokazują..
`Ale mało kto potrafi zauważyć, że coś jest nie tak..'
Teraz przestałam się uśmiechać.
I wiesz co? Wcale nie jest łatwiej. Bo łzy mi nie pomagają. I już nie jestem `wiecznie uśmiechniętą` tylko coraz
częściej 'wiecznie smutną'.
Nauczyłeś mnie na nowo jak płakać... ale
nie pokazałeś mi, jak sobie z tym radzić..'
|
|
 |
|
To głupie. To tak, jakbyś podszedł do kogoś, kto wygrał w totka i właśnie odbierał pieniądze, i powiedział mu: "Zostaw to, wróć do dawnego życia. Taki jest właściwy porządek rzeczy. Tak będzie dla ciebie lepiej". Ja tam tego nie kupuję.
- Trudno porównywać mnie do wygranej w totka.
- Masz racje. Jesteś czymś o niebo lepszym.
|
|
 |
|
Każdy jest przekonany, że jego śmierć będzie końcem świata. Nie wierzy, że będzie to koniec tylko i wyłącznie jego świata..
|
|
 |
|
I nawet gdy szukając ratunku , wspierasz się ściany
Wystarczy, że się obrócisz, a zobaczysz
Będę czekać przy tobie, by cię złapać gdy upadniesz
Więc musisz mi zaufać.
|
|
 |
|
...żadna wielka miłość nie umiera do końca.
Możemy do niej strzelać z pistoletu
lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc,
ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć.
Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności
i zaskoczyć nas, pojawiając się,
kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła,
albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw...
|
|
 |
|
Pada mocniej i mocnej, deszcz zacina mi po twarzy,
jestem cała mokra, czuje jak powoli woda zaczyna nalewać mi się do butów
Pada deszcz a ja idę...
Idę przed siebie, tak o! Bez celu.
Patrzę na wszystkich ludzi, którzy uciekają...
Przed czym? Czego oni się boja?
Chowają się w bramach, pod drzewami, na przystankach;
a ja idę po prostu idę. Z włosów ciekną mi krople wody,
po policzkach płyną łzy z butów wylewa się woda,
jest mi zimno, ale idę dalej...
Szukam? Czego? Sensu życia? Istnienia?
Ogarnia mnie pustka. Jestem sama i tak niech już pozostanie...
szukam miłości, osoby, która mnie zrozumie,
która będzie przy mnie w złych i dobrych chwilach mego życia,
która mnie pocieszy, która BEDZIE...
Może kiedyś znajdę cel tej wędrówki po deszczu,
na razie nie szukam, nie ma siły, czasu ani ochoty!
|
|
 |
|
Nie przejmuj się zbytnio tym, co ludzie powiedzą. Rób, co Ci się w życiu podoba, jeśli tylko będziesz mogła potem w lustrze spojrzeć sobie w twarz
|
|
|
|