 |
dzieciaku będzie dobrze, pomogę ci w to wierzyć. krytyka mnie pierdoli, szkoliłem się na blokach. od zawsze na projektach, tu gdzie wóda i koka. dzieciaku ja to kocham i z dumą, że tu żyję, wciąż będę szedł do przodu tak jak Michał Gabriel.
|
|
 |
ty też bądź dobrej myśli, a wszystko się ogarnie.
|
|
 |
pytasz co u mnie? trochę się pozmieniało. swoje rozjebane życie powoli układam w całość.
|
|
 |
żyj i daj żyć, albo kurwa weź się zabij.
|
|
 |
jak każdy z nas, mam los we własnych rękach, co by się nie działo dzieciaku weź nie pękaj. i zapamiętaj co by się nie działo, zawsze będzie mało, zawsze będzie brakowało.
|
|
 |
poszłaś rano swoją drogą.
|
|
 |
tylko chwile, tak prawdziwe w nas, serca biciem odmierzają czas.
|
|
 |
komplesy to pieprzenie, bo każdy z nas to drzemie. pokochaj swe odbicie w lustrze, staniesz się marzeniem. nieodparte wrażnie, na każym supermenie, wywiera ciepły usmiech i zalotne spojrzenie.
już błyszczysz jak na scenie, zakręcasz jak zalotka, a ten którego spotkasz wpada w sieć jak płotka.
|
|
 |
chcą ukryć mnie pod kołdrą, lecz na to nie ma mowy, by facet zrobił klałna z siebie mam różne sposoby. i jak kobieta fatalna wprowadzam zament głowy, bo szukam w nich zabawy a nie drugiej połowy.
|
|
 |
naiwni romantycy i udawani maczo szybko odchodza z niczym, bo tutaj wiele nie znacza. ich przestazale chwyty, ja ziewam przy ich sciemach. jak najostrzejrzy krytyk uwielbiam ich oceniac.
|
|
 |
znam sztuke uwodzenia, fachowo puszczam oczko. mam cos do powiedzenia na kazdy temat, ot co. ( ;
|
|
 |
właśnie z Tobą chcę przejść przez życie, właśnie z Tobą chcę budzić się o świcie, właśnie z Tobą chcę kroczyć jedną drogą, właśnie z Tobą chcę osiągnąć to czego inni nie mogą.
|
|
|
|