 |
mam ochotę na odrobinę szczęścia w twoich ramionach .
|
|
 |
do końca życia ? kochanie , to zbyt krótko .
|
|
 |
i właśnie to do mnie dotarło . on nie wiedział , że ja go kochałam . nie zdawał sobie sprawy jak silne było to uczucie . nie miał pojęcia jak płakałam , gdy odszedł . myślał , że moja duma i siła charakteru pozwolą mi wyjść z tego związku bez najmniejszego szwanku . mylił się . do dzisiaj pamiętam mokrą pościel . przejrzyj na oczy w końcu ! to tak cholernie trudne , ale musisz być silna . wiem i będę .
|
|
 |
to ten grymas na twojej twarzy , którego tak nie znoszę , to on jest tak okropny , kiedy proszę `zostań` .
|
|
 |
wiem , gdzie masz blizny na ciele i wiem , jak mieszkasz , co jesz , w co wierzysz , czego pragniesz .
|
|
 |
5 oddechów sześciennych zapomnienia .
|
|
 |
patrzę na ciebie kącikami oczu , wmawiam sobie , że nic do ciebie nie czuję , bo jestem zbyt nieśmiała , by ci o tym powiedzieć ..
|
|
 |
- co ona ma czego ja nie mam ? - mnie .
|
|
 |
pewna dziewczyna zapytała mnie , dlaczego , gdy mężczyzna sypia z wieloma kobietami jest nazywany bogiem , a gdy kobieta sypia z wieloma mężczyznami , to jest dziwką . dlaczego ? odpowiedziałem , że gdy jeden klucz otwiera kilka zamków , jest dobrym kluczem , jednak gdy jeden zamek da się otworzyć przez kilka kluczy , jest do dupy .
|
|
 |
zrobię dla niego wszystko . nazywaj to , jak chcesz .
|
|
 |
powiedział `żegnaj mała` , odwrócił się i poszedł . stałam w kałuży deszczu i oglądałam się za nim licząc jego kroki z nadzieją że odwróci się , przybiegnie i przytuli . dwa razy policzyłam do nieskończoności .
|
|
 |
on mnie trzymał , choć w kieszeniach ręce miał .
|
|
|
|